EnergetykaEnergia elektrycznaWęgiel. energetyka węglowa

Gorszanów: Dlaczego konsolidacja w branży energetycznej jest koniecznością?

KOMENTARZ

Adam Gorszanów

Prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla

Na kanwie powoływania rządu Beaty Szydło i utworzenia w nim Ministerstwa Energetyki toczy się gorąca dyskusja o docelowy model sektora wydobywczo-energetycznego. To spór fundamentalny o wizję energetyki  i zaangażowanie w nią państwa.

Ścierają się zasadniczo dwie koncepcje.  

Pierwsza. Separacja na wiele podmiotów w sektorze, która w ocenie zwolenników ułatwi  zarządzanie nimi  z wydzieleniem części majątku wydobywczego do wygaszenia przez właściciela. Koncepcja ta ułatwia też realizację obowiązków wynikających z narzuconej nam polityki klimatyczno-energetycznej, do której zachęcani jesteśmy środkami pomocowymi. To koncepcja redukowania potencjału energetycznego opartego na własnych zasobach energetycznych.

Druga. Konsolidacja w sektorze obejmująca cały sektor energetyczny i produkcję węgla energetycznego z utrzymaniem w ramach organizmu strategicznych rezerw surowców energetycznych. To pomysł, który napotka opór ze strony naszych partnerów europejskich.

W mojej ocenie konsolidacja sektora, przy efektywnym zarządzaniu, przyniesie więcej korzyści.

Zwiększenie  zasobów  skutkować będzie lepszym wykorzystaniem potencjału inwestycyjnego i określaniem kierunków inwestycji w oparciu o przyjętą strategię Państwa. Dzisiaj spółki energetyczne nie są w stanie samodzielnie podejmować dużych inwestycji np. elektrowni jądrowych czy działać jako inwestorzy ponadnarodowi. Elastyczne i sprawne zarządzanie skonsolidowanym sektorem pozwoli efektywniej wykorzystywać dostępne zasoby finansowe, produkcyjne i ludzkie.

Synergia spowoduje również zmniejszenie, rozdmuchanych obecnie, kosztów korporacyjnych i  ograniczy niepotrzebną konkurencję. Ułatwi regulację rynku energii. Między bajki należy bowiem włożyć opinie o zbawiennych dla konsumenta i gospodarki skutkach pełnej liberalizacji na rynku energii. Skutki tego widzimy od 2 lat.

W przypadku wyboru pierwszej koncepcji – jeżeli nie powstanie duży organizm energetyczny, konieczność zarządzania operacyjnego sektorem spoczywać będzie na organie władzy politycznej , czyli Ministrze Energetyki.

Praktyka lat ubiegłych pokazała , jak bardzo interesy poszczególnych spółek skarbu państwa w sektorze potrafią być ze sobą  sprzeczne i do czego prowadzi wyniszczająca konkurencja.

Minister Energetyki będzie zmuszony angażować się w walkę konkurencyjną na rynku, co dobrze nie rokuje podejmowanym później przez niego decyzjom.

 


Powiązane artykuły

Grad głównym winnym strat w amerykańskiej fotowoltaice

55 procent amerykańskich roszczeń powiązanych z uszkodzeniem farm fotowoltaicznych przez zjawiska pogodowe dotyczy gradu. W skali globalnej, opady gradu zajmują...
reichstag Niemcy Berlin

Niemcy poparli unijne regulacje dotyczące niskoemisyjnego wodoru

Niemieckie ministerstwo gospodarki opublikowało komunikat wyrażając pełne poparcie dla nowych regulacji unijnych dotyczących produkcji wodoru. Bruksela zdecydowała się na  uznanie...

Kotły gazowe w Czystym Powietrzu, ale tylko dla spóźnialskich

Od 15 lipca NFOŚiGW będzie przyjmował wnioski na dofinansowanie zakupu kotłów gazowych. Z pomocy będą mogły skorzystać tylko osoby, które...

Udostępnij:

Facebook X X X