(Neurope)
Gazprom i Komisja Europejska wydają się być coraz bliżej zawarcia kompromisu w sprawie monopolu firmy. Koncern próbuje odeprzeć oskarżenia, dotyczące utrudniania wejścia na rynek konkurencji i zawyżania cen.
Gazprom chce polubownie zakończyć śledztwo, jakie prowadzi przeciw niemu Komisja, ponieważ mogłoby ono kosztować go miliony. Koncern reaktywował wymianę handlową z Niemiecką firmą BASF i podpisał umowy dotyczące gazociągu Nord Stream II, dzięki którym ilość gazu przepływająca po dnie Bałtyku ma być podwojona.
– Postawa firmy zmieniła się. Są gotowi dostosować się do zmiennych warunków ekonomicznych. Chcą utrzymać swoje udziały w europejskim rynku, którego będą czołowym graczem co najmniej do 2020 r., ale wiedzą też, że muszą konkurować z dostawcami alternatywnych źródeł energii – powiedziała Katja Yafimava senior research fellow w Instytucie Badań nad Energią w Oxfordzie.
Unijna komisarz do spraw konkurencji Margrethe Vestager powiedziała z kolei, że „obecny spadek cen gazu nie będzie miał wpływu na śledztwo przeciw Gazpromowi”.