(Reuters/RIA Novosti/Piotr Stępiński)
Nowe, irańskie kontrakty naftowe oraz gazowe będą oparte o elastyczne warunki, które będą uwzględniały fluktuację ceny ropy oraz ryzyko inwestycyjne – powiedział w rozmowie z agencją Reuters irański urzędnik.
Iran chce z powrotem przyciągnąć międzynarodowe spółki naftowe do eksploatacji jego ogromnych złóż ropy oraz gazu, po tym jak zgodnie z porozumieniem osiągniętym ze światowymi mocarstwami z Teheranu zostaną zdjęte sankcje.
Iran zaprezentuje nowy model umów podczas mającej się odbyć w Teheranie w dniach 28-29 listopada oraz w lutym przyszłego roku w Londynie.
– To co oferujemy, to model elastycznych kontraktów na wydobycie, które integrują w sobie eksplorację, rozwój, wydobycie – powiedział szef irańskiego Komitetu ds. restrukturyzacji kontraktów gazowych oraz naftowych Mehdi Hosseini.
– Opłata za baryłkę, która jest wypłacana jako zysk firmy elastycznie w zależności od ryzyka. Większe ryzyko, większa nagroda, mniejsze ryzyko, mniejsza nagroda – stwierdził rozmówca Reutersa podczas odbywającej się w Teheranie konferencji.
Iran ma zamiar zaoferować 52 projektów naftowo-gazowych, z których 20 ma charakter eksploracyjny.
Kontrakty kończące się po 20 latach ,,w niektórych przypadkach mogą być przedłużone do 25 lat”.
– Oferujemy kilka projektów na Morzu Kaspijskim i obszary Zatoki Perskiej obarczone małym stopniem ryzyka – powiedział Hosseini.
Stwierdził również, że ze spółkami naftowymi są prowadzone konsultacje dotyczące warunków nowych kontraktów, w których nie będzie pułapu wydatków inwestycyjnych. Jednym z głównych punktów poruszanych przez spółki były wady kontraktów typu buy-back, które wcześniej proponował Teheran.
– Wszystko zależy od ,,zachowania’ złoża oraz okresu czasu. Jeżeli coś się zmienia to koncerny naftowe będą miały co roku szansę, w ramach rocznego harmonogramu prac oraz budżetu, na korektę zakresu prac oraz kosztów. Jesteśmy bardzo otwarci – stwierdził Hosseini.
– Szczegóły dotyczące kontraktów będą omawiane później. Nowe kontrakty będą udzielane albo w oparciu o przetargi bądź bezpośrednich negocjacji – dodał.