(Wiedomosti/Piotr Stępiński/Patrycja Rapacka)
Rosja nie zamierza zmniejszyć wydobycia ropy naftowej, ponieważ w tym kraju są inne warunki klimatyczne – powiedział dziennikarzom szef resortu energetyki Aleksandr Nowak, w odpowiedzi na pytanie o to, czy Rosja zmniejszy wydobycie jeśli OPEC zwróci się do niej z taką prośbą. Przy czym stwierdził, że OPEC samo powinno przestrzegać ustalonych kwot wydobycia, a nie je przekraczać.
– Wielokrotnie mówiliśmy, że nie uważamy za celowe zmniejszenia wolumenu wydobycia, ponieważ mamy zupełnie inne warunki klimatyczne, warunki wydobycia. W naszym sektorze pracują spółki prywatne – powiedział Nowak.
– A dodatkowo, swoje propozycje przedstawiają też państwa będące członkami OPEC, w szczególności Arabia Saudyjska, która w ciągu ostatniego roku znacząco zwiększyła wydobycie ropy. Dlatego też, z naszego punktu widzenia, jeśli państwa ustabilizują poziom wydobycia w taki sposób jak u nas w Rosji, to istotnie wpłynie to na stabilizację sytuacji na rynkach naftowych – dodał Nowak.
Odpowiadając na pytanie, czy uda się na szczyt kartelu, minister powiedział, że ,,Rosja nie jest członkiem OPEC więc nie powinna na niego jechać”.
Komentując pytanie dotyczące jego oczekiwań w sprawie decyzji, jakie mogłyby być przyjęte podczas szczytu OPEC powiedział: – Szczerze mówiąc nie oczekuję żadnych kardynalnych zmian. Nie widać ku temu żadnych przesłanek. Chociaż moim zdaniem konieczne byłoby wskazanie, aby OPEC jednak stosowało się do kwot, które sam ustanowił. Wiecie, że dla państw OPEC określono dzienne wydobycie na poziomie 30 mln baryłek, a faktycznie jest wydobywane 31,5 mln. Jeśli OPEC będzie przestrzegało swoich kwot, to sytuacja na rynku szybko się zbilansuje.
W listopadzie 2015 r. Rosja zaliczyła kolejny rekord wydobycia ropy naftowej. Wynosi on 10,78 mln baryłek w ciągu dnia – informowała 2 grudnia agencja Reuters .
Być może kraj ten zauważa, że zwolennicy ograniczenia wydobycia przestali szczególnie namawiać do tego. Kraje OPEC działają pod presją czasu i znalazły się w tarapatach finansowych, od kiedy cena baryłki ropy spadła z poziomu 115 dol. w czerwcu 2014 r. do poziomu 45 dol. za baryłkę obecnie. Federację Rosyjską od druzgocącego tąpnięcia uratował słaby rubel oraz niskie koszty wydobycia.
