(The Washington Times/Wojciech Jakóbik)
Jak donosi The Washington Times, w ostatniej dekadzie Rosja przeorganizowała i zwiększyła intensywność propagandy, przez co Waszyngton zaczął przegrywać wojnę informacyjną. Wspierane przez Moskwę kampanie medialne pogarszają wizerunek USA w Europie Środkowej i Wschodniej, na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Południowej.
Gazeta podaje jako przykład telewizję Russia Today, która stała się „rosyjskim BBC”. Dociera do 700 mln odbiorców w ponad 100 krajach. Inny przykład to Sputnik, czyli portal propagandowy Kremla. W porównaniu z nimi wspierane finansowo przez Waszyngton Radio Wolna Europa czy Głos Ameryki pozostały w dużym stopniu bierne.
Republikanin z Kalifornii, Edward Royce ocenił w rozmowie z The Washington Times, że Amerykanie nie potrafią skutecznie odpowiedzieć na to zagrożenie. Apeluje o reformę zarządzania mediami rządowymi. Domaga się restrukturyzacji w celu zwiększenia efektywności pracy poszczególnych organów. Elliot Engel, senator Demokratów ze stanu Nowy Jork, przekonuje, że potrzeba dobrej polityki informatycznej jest taka sama, jak za czasów Zimnej Wojny.
Obaj politycy forsują stosowne zmiany w legislacji.
