EnergetykaGaz.RopaWszystko

Sikora: Rok 2016 to czas na inwestycje PGNiG w amerykański gaz łupkowy

Szczelinowanie hydrauliczne w USA.

KOMENTARZ

Mateusz Sikora

Instytut Studiów Energetycznych Sp. z o.o.

Pierwszy tydzień 2016 roku rozpoczął się od wzrostów cen dla ropy typu Brent do 37,68 dol/bbl i dla ropy typu WTI do 37,50 dol/bbl. Głównym powodem tego chwilowego odbicia było zerwanie stosunków dyplomatycznych między Iranem i Arabią Saudyjską. Możliwość zaostrzenia się kryzysu nawet do wojny oraz możliwość przerwania dostaw ropy naftowej wpłynęła na nastroje inwestorów. Stosunki na linii Arabia Saudyjska i Iran są napięte od ponad 30 lat (głównie od czasów rewolucji islamskiej). Geopolityczną rywalizację uzupełnia fakt, że oba kraje reprezentują nieprzychylne sobie odłamy islamu (sunnizm i szyizm). Tu podkreślmy, że mowa o rywalizacji dwóch ortodoksyjnych interpretacji islamu, rywalizacji, która trwa od samego początku islamu.

Podczas środowych sesji ropa naftowa typu Brent w kontrakcie Front Month przekroczyła barierę 35 dol/bbl i spadła do 34,62 dol/bbl. Jest to najniższy poziom od czerwca 2004 roku. Ropa naftowa typu WTI również spadła do najniższego od 11 lat poziomu i była notowana na 34,63 dol/bbl. Ciągła nadpodaż surowca na rynku, silniejszy dolar oraz oczekiwania na publikacje danych o jego zapasach w USA (oczekiwany jest wzrost) przeważają strach przed nowym „konfliktem arabskim”, chwilowo?

Reuters informuje, że najwięksi producenci ropy i gazu na świecie stoją w obliczu najdłuższego okresu cięć inwestycyjnych od dziesięcioleci. Firmy  (BP, Statoil, TOTAL) potrzebują cen na poziomie 60 dolarów, by móc dodatnio bilansować swoje księgi rachunkowe. Natomiast z danych opublikowanych przez Chevron i ConocoPhillips wynika, że amerykańscy producenci zakładają budżety zmniejszone o 25%. Royal Dutch Shell również poinformował, o ograniczeniu wydatków o 5 mld dolarów, jeśli dojdzie do planowanego przejęcia BG Group. Wspomnijmy tylko, że cięcia w budżetach zapowiedziały prawie wszystkie „petrostates” w tym najważniejsza Arabia Saudyjska.

Najwięksi gracze już robią restrukturyzacje, zmniejszają budżety czy zwiększają linie kredytowe. Poradzą sobie i w zawieszaniu przeczekają do nadejścia  lepszych czasów. Większe problemy w Nowym Roku mają i wszystko wskazuję, że będą miały mniejsze firmy z sektora upstream. Jak długo jeszcze wytrzymają one przy tak niskiej cenie?

Oznacza to, że bez znacznego wzrostu cen, a takowy na razie się nie zapowiada, możemy być świadkami dwóch głównych trendów. Po pierwsze, spektakularnych upadków małych i średnich firm (głównie w Stanach Zjednoczonych), a po drugie fuzji i przejęć (M&A) ich aktywów. W mojej ocenie, takimi stosunkowo tanimi aktywami czy koncesjami mogą być zainteresowane:

– Duże firmy, ciężko wyobrazić sobie sytuacje, że Exxon czy Chevron nie będą w stanie wynegocjować korzystnych kredytów pod nowe inwestycje nawet w sytuacji ograniczania i zmniejszania budżetów.

– Firmy dziś jeszcze pozostające i koncentrujące swoją działalność w sektorze downstream  lecz chcące rozszerzyć swój potencjał lub szukających własnego surowca.

– Nowi gracze liczący na wzrost cen ropy naftowej.

Otwiera się więc szansa dla polskich firm sektora energetycznego i mowa tu przede wszystkim o PKN Orlen S.A. . 31 grudnia 2015, PKN Orlen poinformował, że ORLEN Upstream zakończyła proces akwizycji FX Energy. Wartość transakcji wyniosła 125 mln USD (tj. 487,6 mln PLN) i w naszej ocenie wydaje się być niestety kwotą dość zawyżoną. Nie zmienia to jednak faktu, że moment na inwestycje wydaje się być bardziej niż odpowiedni. Każdy wie, że w kryzysie bogacą się najbogatsi…

Podkreślmy, że PGNiG również powinno być zainteresowane nowymi obszarami poszukiwawczo-wydobywczymi, a najlepiej w USA i w formacjach niekonwencjonalnych, skąd już za chwile popłynie pierwsze LNG. Kiedy pisałem ten komentarz, Energy Information Administration (EIA) poinformowała, że  średnia cena spot gazu ziemnego w 2015 na Hubie Henry Hub w Luizjanie wyniosła średnio 2,61 dol/MMBtu. Jest to najniższa średnia od 1999 roku. Czas decyzji wydaje się być bardziej niż odpowiedni. Wskazywaliśmy na to już od kilku miesięcy.


Powiązane artykuły

Ceny ujemne dobijają niemieckie firmy energetyczne

Instytut Fraunhofera ISE przedstawił zestawienie cen giełdowych prądu w Niemczech od początku tego roku. Cena giełdowa energii elektrycznej spadła poniżej...
Morskie farmy wiatrowe. Fot.: WindEurope

Brytyjczycy stawiają na offshore jako fundament transformacji

Rządowy cel zakłada osiągnięcie 43–50 gigawatów (GW) zainstalowanej mocy z offshore wind do 2030 roku, w porównaniu do około 15...

Reuters: Iran odrzuci propozycję USA dotyczącą wzbogacania uranu

Według doniesień Reutersa Iran ma zamiar odrzucić propozycję USA dotyczącą porozumienia w sprawie wzbogacania przez Teheran uranu. Waszyngton domaga się...

Udostępnij:

Facebook X X X