(TASS/Piotr Stępiński/Patrycja Rapacka)
Jak poinformowała agencja TASS w czwartek (7.01), w Egipcie, na północy Półwyspu Synaj nieznani sprawcy wysadzili gazociąg. Według portalu Al-Yaum al-Sabia do wybuchu doszło w pobliżu miejscowości El-Arisz – stolicy Północnego Synaju.
Według relacji naocznych świadków po potężnym wybuchu na miejscu zdarzenia wybuchł duży pożar. Zostało ono okrążone przez kordon służb, które poszukują sprawców.
W ciągu ostatnich pięciu lat od ,,rewolucji z 25 stycznia” dywersje na egipskie gazociągi były dokonywane blisko 30 razy. Większość z nich miała miejsc na Półwyspie Synaj skąd błękitne paliwo było wcześniej eksportowane do Jordanii i Izraela.
Warto zauważyć, że wraz z dojściem do władzy przedstawiciela Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Mohammeda Mursiego zaprzestano aktów terrorystycznych na egipską infrastrukturę gazową. Tym nie mniej zostały wznowione po obaleniu armii islamistów na początku lipca 2013 roku.
Od tego momentu Półwysep przeobraził się w ,,najgorętszy punkt” na mapie Egiptu gdzie praktycznie codziennie dochodzi do ataków na znajdujące się tam wojska oraz na ministerstwo spraw wewnętrznych.
