KOMENTARZ
Adam Gorszanów
Prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla
Aktualnie prowadzone działania w sektorze energetycznym mają dwoisty charakter . Są to cele związane z polityką gospodarczą kraju oraz strategiczne plany biznesowe dla konkretnych przedsiębiorstw w branży.
Polska ma być w wieloletniej perspektywie suwerenna energetycznie (również w aspekcie zasobowym) a narodowe koncerny energetyczne powinny w sposób efektywny funkcjonować, generując ogromne środki własne na innowacyjność i rozwój.
Zamierzenia te rząd premier Beaty Szydło artykułuje na każdym kroku, jednak w mojej ocenie konieczna jest również „konstytucja energetyczna” – ustawa, która będzie strategicznym dokumentem omawiającym wszystkie aspekty bezpieczeństwa energetycznego Polski w perspektywie przynajmniej do 2050 roku.
Zapadające obecnie decyzje związane z reanimowaniem sektora węgla kamiennego oraz zbudowania dla niego wieloletnich perspektyw rozwojowych, wymagają jednak przede wszystkim solidnych fundamentów analityczno-zarządczych.
Bilans zapotrzebowania na węgiel, rzetelny i prawdziwy audyt poszczególnych zakładów górniczych, poszukiwanie źródeł sfinansowania restrukturyzacji oraz przygotowanie zmian strukturalnych, to nie jedyne pilne zadania stojące przed Ministrem Energii. Ważne jest również odpowiednie dobranie narzędzi zarządzania.
Górnictwo zarządzane jak za PRL na tzw. telefon z góry i działające jako hierarchiczna, ociężała i bezwładna gospodarczo struktura jest dzisiaj bardzo kosztownym anachronizmem. Zarządzanie podmiotami wydobywczymi musi ulec zmianie, a to nie jest możliwe bez zmiany mentalności menadżerów i pracowników. Powtarzanie opowieści ,że górnik jest od kopalnia węgla, a rynek od jego kupowania, nie zmieni bezwzględnej rynkowej rzeczywistości.
Potrzeba zatem nowego otwarcia spraw polskiego górnictwa. Aby to nastąpiło powinna być realna koncepcja , konsekwencja i kadra która ten plan z pełnym przekonaniem będzie wdrażać.
Decyzja o integracji w sektorze energetycznym wykorzystującym węgiel kamienny, o której mówi Minister Skarbu Dawid Jackiewicz, jest niezbędna i kluczowa dla całej polskiej gospodarki. Musimy szybko wybrać czy będziemy kontynuować strategię kosztownego dryfu spółek wydobywczych zmierzających ku likwidacji, czy stworzymy program rozwojowy dla branży. Program w którym będą narzędzia i zachęty do inwestycji oraz poszukiwania rozwiązań techniczno-organizacyjnych podnoszących konkurencyjność podmiotów wydobywczych i energetycznych.
Integracja pionowa wydaje się tutaj oczywistym rozwiązaniem. Bez górnictwa polskie elektrownie stracą atut niezależności zasobów energetycznych. Górnictwo zaś nie może się rozwijać bez wsparcia korporacyjnego i finansowego od elektroenergetyki.
W mojej ocenie należy skończyć z koncepcją utrzymywania rozbicia organizacyjnego w sektorze, które powoduje napięcia rynkowe i skutkuje pogorszeniem sytuacji finansowej podmiotów. Duży narodowy koncern energetyczny oparty o własne zasoby to szansa dla całej gospodarki, która z każdym rokiem wydłuża swój dystans do liderów w UE.