KOMENTARZ
Wojciech Krzyczkowski
WysokieNapiecie.pl
Litewska państwowa firma gazowa Litgas wynegocjowała z norweskim Statoilem znaczne obniżki ceny i jednocześnie spadek ilości LNG, dostarczanego przez Norwegów do pływającego terminala w Kłajpedzie. Największy konsument gazu w regionie, litewski chemiczny koncern Achema, negocjuje oddzielny kontrakt ze Statoilem.
Przede wszystkim na mocy zrewidowanego kontraktu Litwini będą sprowadzać nie 540 mln m sześc., ale 350 mln m sześc. gazu rocznie. Do dostarczenia takiej ilości potrzeba czterech rejsów gazowców, a nie sześciu, jak dotychczas. Co więcej, nowymi zasadami objęty jest pierwszy tegoroczny transport LNG, który dotarł już do Kłajpedy w połowie stycznia. W zamian kontrakt z Norwegami został wydłużony z 5 do 10 lat.
LNG na świecie znacząco staniał od 2014 r., kiedy to Litwini podpisali ze Statoilem pierwszą umowę na dostawy. Ceny gazu w regionie też generalnie poszły w dół. W nowym kontrakcie cena będzie znacząco niższa i dzięki zmiano w formule będzie indeksowana do cen National Balancing Point – głównego hubu gazowego w Wielkiej Brytanii. Według prezesa państwowego koncernu energetycznego Lietuvos Energija Daliusa Misiunasa, spadnie nawet o jedną trzecią, z przedziału 27-30 euro za MWh do 16-20 euro. Czyli z przedziału 325-360 dol. do 190-240 dol. za 1000 m sześc. po aktualnym kursie euro do dolara. Co ważniejsze, jak zaznaczył Misiunas, obniżona cena jest już bliska tej, jaką aktualnie Litwa płaci Gazpromowi. Z początkiem 2016 r. wygasł bowiem wieloletni kontrakt na dostawy gazu z Rosji i obecnie surowiec jest dostarczany na podstawie umów krótkoterminowych. Gazprom podniósł jednak w nich cenę gazu dla Litwy.
Obniżkę ceny norweskiego gazu korzystnie odczują wszyscy konsumenci na Litwie, bowiem w ramach finansowania wysokich kosztów terminala LNG, rząd wprowadził obligo na zakup określonej ilości gazu z terminala, oczywiście po cenie powiązanej z kosztami jego zakupu.
Przy okazji ogłoszenia porozumienia z Norwegami premier Litwy Algirdas Butkievicius poinformował więc, że w związku z odbieraniem mniejszych ilości LNG, roczne koszty operacyjne terminala spadną z prawie 110 mln do niecałych 84 mln euro. To z kolei ma oznaczać znaczące oszczędności dla konsumentów z racji obniżenia odpowiedniego składnika taryfy. I tak, według Butkieviciusa, odbiorcy ciepła zaoszczędzą 8,5 mln euro rocznie, a odbiorcy energii elektrycznej zapłacą mniej o 7,4 mln. Na niższych rachunkach za gaz największy konsument, chemiczny koncern Achema ma zaoszczędzić 5 mln, gospodarstwa domowe – 1,5 mln, a inni odbiorcy – 3,1 mln euro.
Co Achema zamierza jeszcze w tym roku ? o tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl