icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wójcik: Nowelizacja ustawy o działach to nie tylko spółki. To reforma pracy rządu

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Kolejna nowelizacja ustawy o działach administracji rządowej  została przyjęcia przez Sejm RP na 11 posiedzeniu, które zakończyło się 11 lutego i tego samego dnia została przekazana do Senatu. Marszałek Senatu natychmiast skierował akt do Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, która bez poprawek przekazała ustawę pod obrady plenarne. Wniosła też o przyjęcie jej bez poprawek na dzisiejszym posiedzeniu Senatu. Gdy oddaję ten tekst – głosowania jeszcze się nie odbyły i nie ma pewności, czy nowelizacja ustawy o działach wróci z poprawkami do Sejmu, czy prosto z Senatu zostanie skierowana do podpisu Prezydenta.  

Wbrew sensacyjnym doniesieniom mediów, nie jest zasadniczym celem ustawy przeniesienie spółek energetycznych i paliwowych  ( co odbędzie się  w dwóch odrębnych terminach: spółki energetyczne z dn. 1 kwietnia br., spółki paliwowe – 1 lipca br.)  z  resortu Skarbu Państwa  do nowego resortu Energii.

Nowelizacja ustawy o działach ma dużo głębsze znaczenie,  dotyczy dokonania odpowiednich zmian dostosowawczych, zmian strukturalnych i prawnych,  w ustawach, które do tej pory przypisywały zadania i kompetencje ministrowi właściwemu do spraw gospodarki.

Praktycznie biorąc jest to ustawa kompetencyjna, która wprowadza nową formułę pracy w rządzie. Czyli jednej strony umacnia nowe Ministerstwo Energii, a z drugiej strony ma wprowadzić właściwy podział kompetencji między resortami energii, rozwoju, środowiska oraz przeznaczonego docelowo do „wygaszenia” resortu Skarbu Państwa.

Przedstawiony w pierwszym czytaniu 28 stycznia br. projekt nowelizacji ustawy o działach był – jak się przekonali posłowie zarówno PiS, jak i opozycyjni – zaledwie szkicem tego, co należało zrobić, aby podział kompetencji był racjonalny i spójny. Żeby stworzył podstawy dla sprawnej administracji rządowej. To dlatego – moim zdaniem – w drugim czytaniu ten „szkic”  został uzupełniony ważną serią 25 poprawek, z których część miała duże znaczenie nie tylko redakcyjne, ale także merytoryczne.

Okazało się też, że nowelizacja obejmuje ogrom kwestii prawnych i wymaga sięgnięcia do wprowadzenia zmian w bardzo wielu ustawach. Lista tych przepisów obejmuje kilkadziesiąt pozycji. O dziwo – nie wstrzymało to przebiegu prac w drugim czytaniu i nie przeszkodziło w przyjęciu nowelizacji w ostatnim dniu posiedzenia Sejmu.

Bardzo ważną regulacją wprowadzoną w tej nowelizacji jest powołanie pełnomocnika rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. To oznacza dostosowanie kompetencji polskiej administracji rządowej  do dyrektywy unijnej, która to dyrektywa przewiduje, że infrastruktura energetyczna nie może być podporządkowana ministrowi energii. Stąd powołanie odrębnego urzędu, który nadzoruje zarówno infrastrukturę energetyczną, jak i gazową, oraz paliwową.

Zapewne – nie jest to ostatnia nowelizacja ustawy o działach administracji rządowej. Problemy kompetencyjne będą prawdopodobnie wymagały kolejnych zmian prawnych, jakie podyktują konkretne potrzeby.

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Kolejna nowelizacja ustawy o działach administracji rządowej  została przyjęcia przez Sejm RP na 11 posiedzeniu, które zakończyło się 11 lutego i tego samego dnia została przekazana do Senatu. Marszałek Senatu natychmiast skierował akt do Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, która bez poprawek przekazała ustawę pod obrady plenarne. Wniosła też o przyjęcie jej bez poprawek na dzisiejszym posiedzeniu Senatu. Gdy oddaję ten tekst – głosowania jeszcze się nie odbyły i nie ma pewności, czy nowelizacja ustawy o działach wróci z poprawkami do Sejmu, czy prosto z Senatu zostanie skierowana do podpisu Prezydenta.  

Wbrew sensacyjnym doniesieniom mediów, nie jest zasadniczym celem ustawy przeniesienie spółek energetycznych i paliwowych  ( co odbędzie się  w dwóch odrębnych terminach: spółki energetyczne z dn. 1 kwietnia br., spółki paliwowe – 1 lipca br.)  z  resortu Skarbu Państwa  do nowego resortu Energii.

Nowelizacja ustawy o działach ma dużo głębsze znaczenie,  dotyczy dokonania odpowiednich zmian dostosowawczych, zmian strukturalnych i prawnych,  w ustawach, które do tej pory przypisywały zadania i kompetencje ministrowi właściwemu do spraw gospodarki.

Praktycznie biorąc jest to ustawa kompetencyjna, która wprowadza nową formułę pracy w rządzie. Czyli jednej strony umacnia nowe Ministerstwo Energii, a z drugiej strony ma wprowadzić właściwy podział kompetencji między resortami energii, rozwoju, środowiska oraz przeznaczonego docelowo do „wygaszenia” resortu Skarbu Państwa.

Przedstawiony w pierwszym czytaniu 28 stycznia br. projekt nowelizacji ustawy o działach był – jak się przekonali posłowie zarówno PiS, jak i opozycyjni – zaledwie szkicem tego, co należało zrobić, aby podział kompetencji był racjonalny i spójny. Żeby stworzył podstawy dla sprawnej administracji rządowej. To dlatego – moim zdaniem – w drugim czytaniu ten „szkic”  został uzupełniony ważną serią 25 poprawek, z których część miała duże znaczenie nie tylko redakcyjne, ale także merytoryczne.

Okazało się też, że nowelizacja obejmuje ogrom kwestii prawnych i wymaga sięgnięcia do wprowadzenia zmian w bardzo wielu ustawach. Lista tych przepisów obejmuje kilkadziesiąt pozycji. O dziwo – nie wstrzymało to przebiegu prac w drugim czytaniu i nie przeszkodziło w przyjęciu nowelizacji w ostatnim dniu posiedzenia Sejmu.

Bardzo ważną regulacją wprowadzoną w tej nowelizacji jest powołanie pełnomocnika rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. To oznacza dostosowanie kompetencji polskiej administracji rządowej  do dyrektywy unijnej, która to dyrektywa przewiduje, że infrastruktura energetyczna nie może być podporządkowana ministrowi energii. Stąd powołanie odrębnego urzędu, który nadzoruje zarówno infrastrukturę energetyczną, jak i gazową, oraz paliwową.

Zapewne – nie jest to ostatnia nowelizacja ustawy o działach administracji rządowej. Problemy kompetencyjne będą prawdopodobnie wymagały kolejnych zmian prawnych, jakie podyktują konkretne potrzeby.

Najnowsze artykuły