icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Sierakowska: Spadek importu ropy naftowej do Chin

KOMENTARZ

Dorota Sierakowska

Analityk, Dom Maklerski BOŚ

Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej rozpoczyna się spokojnie, od konsolidacji notowań tego surowca w okolicach piątkowego zamknięcia. Notowania amerykańskiej ropy naftowej WTI poruszają się w okolicach 29 USD za baryłkę. Brak większych ruchów cenowych na tym rynku może utrzymać się także w kolejnych godzinach, co wynika m.in. z obchodzonego w USA Dnia Prezydenta, który wyłącza Amerykanów z globalnego handlu w dniu dzisiejszym.

Tymczasem dane dotyczące chińskiego handlu zagranicznego, które pojawiły się dzisiaj, sprzyjają sprzedającym na rynku ropy. Podano bowiem m.in., że w styczniu br. import ropy naftowej do Chin wyniósł 26,69 mln ton (czyli średnio 6,29 mln baryłek dziennie), a więc spadł o 20 proc. w porównaniu z rekordową wartością z grudnia 2015 r. Dodatkowo, spadek wynosił 4,6 proc. w relacji do stycznia poprzedniego roku.

Dane dotyczące importu ropy naftowej z Chin nie wywołały jednak wyraźnie negatywnej reakcji inwestorów, bowiem były one poniekąd oczekiwane. W ubiegłym roku kraj ten wykorzystał niski poziom cen ropy naftowej, zwiększając import. Spora część kupowanego surowca nie była jednak wykorzystywana w przemyśle, lecz budowała zapasy ropy w tym kraju. Okres intensywnych chińskich zakupów musi się więc kiedyś skończyć.

Źródło: CIRE

KOMENTARZ

Dorota Sierakowska

Analityk, Dom Maklerski BOŚ

Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej rozpoczyna się spokojnie, od konsolidacji notowań tego surowca w okolicach piątkowego zamknięcia. Notowania amerykańskiej ropy naftowej WTI poruszają się w okolicach 29 USD za baryłkę. Brak większych ruchów cenowych na tym rynku może utrzymać się także w kolejnych godzinach, co wynika m.in. z obchodzonego w USA Dnia Prezydenta, który wyłącza Amerykanów z globalnego handlu w dniu dzisiejszym.

Tymczasem dane dotyczące chińskiego handlu zagranicznego, które pojawiły się dzisiaj, sprzyjają sprzedającym na rynku ropy. Podano bowiem m.in., że w styczniu br. import ropy naftowej do Chin wyniósł 26,69 mln ton (czyli średnio 6,29 mln baryłek dziennie), a więc spadł o 20 proc. w porównaniu z rekordową wartością z grudnia 2015 r. Dodatkowo, spadek wynosił 4,6 proc. w relacji do stycznia poprzedniego roku.

Dane dotyczące importu ropy naftowej z Chin nie wywołały jednak wyraźnie negatywnej reakcji inwestorów, bowiem były one poniekąd oczekiwane. W ubiegłym roku kraj ten wykorzystał niski poziom cen ropy naftowej, zwiększając import. Spora część kupowanego surowca nie była jednak wykorzystywana w przemyśle, lecz budowała zapasy ropy w tym kraju. Okres intensywnych chińskich zakupów musi się więc kiedyś skończyć.

Źródło: CIRE

Najnowsze artykuły