Profesor Krzysztof Żmijewski, Sekretarz Generalny Społecznej Rady ds. Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej, ocenia, że państwo musi konkretnie określić swój przyszły miks energetyczny, by uniknąć blackoutu wróżonego przez pesymistów.
– Inwestorzy podkreślają, że inwestycji energetycznych w obecnych warunkach rynkowych nie opłaca się realizować. Potrzebne jest wsparcie systemowe – ocenia naukowiec.
– Jakie wsparcie, na jaki czas i dla jakich inwestycji to gorący temat nie tylko do dyskusji. Jednym ze sposobów uniknięcia grożącego nam blackoutu jest wprowadzenie tzw. rynku mocy lub taryfy gwarantowanej. Powinniśmy też renegocjować z Komisją Europejską warunki wykorzystania węgla energetycznego w przyszłości. Można też, na co wskazują niektórzy eksperci, skonsolidować sektor górniczy i energetyczny, aby podnieść jego wartość i uzyskać synergię w inwestycjach. Najtaniej jednak będzie nam rozwijać efektywność energetyczną bo tutaj mamy duże możliwości – mówi w rozmowie z portalem Spider’s Web.
– Jedno jest pewne: Państwo musi określić swój docelowy miks energetyczny w nowej Polityce Energetycznej do 2050 roku. Miks w którym postawimy przede wszystkim na efektywność energetyczną, OZE, energetykę prosumencką (mikroźródła), gaz łupkowy, energetykę jądrową w oparciu o małej mocy kompaktowe reaktory jądrowe oraz energetykę w oparciu o węgiel wykorzystywany w sposób efektywny i przyjazny środowisku (np. podziemna ekstrakcja) – kończy Żmijewski.
Źródło: Spider’s Web