icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nowe rozmowy o porozumieniu naftowym. Efekt będzie głównie psychologiczny

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Katar zaprosił kraje członkowskie OPEC i producentów ropy spoza kartelu na spotkanie poświęcone możliwości skoordynowanego zamrożenia wydobycia surowca na stałym poziomie. Rozmowy mają odbyć się 17 kwietnia w Doha.

– Pilną potrzebą stało się przywrócenie równowagi na rynku i naprawę światowej gospodarki – napisało ministerstwo ropy naftowej Kataru w zaproszeniu. Katar pełni rolę kraju przewodniczącego OPEC w 2016 roku.

Pomimo starań eksporterów ropy doświadczonych jej niską ceną, jak Arabia Saudyjska, Rosja, Katar i Wenezuela, do porozumienia nie chce przystąpić Iran, który w tym roku wraca na rynki światowe po zniesieniu sankcji ONZ.

Jak donosi Financial Times, Arabia Saudyjska jest gotowa do wprowadzenia ograniczeń nawet bez udziału Teheranu, który mógłby dołączyć do paktu w dogodnej dla siebie możliwości. W rzeczywistości Arabia i Rosja wydobywały ropę w styczniu tego roku w rekordowym tempie. Zamrożenie ma zostać ustalone na tym poziomie, co oznaczać będzie roczny wzrost wydobycia w tych krajach. Eksperci są sceptyczni co do wpływu takiego ruchu na podaż surowca na rynku wystarczającego do zmiany ceny. Mimo to już same rozmowy na ten temat wywołują emocjonalne reakcje na giełdach i tymczasowe wzrosty cen surowca, o co w rzeczywistości może chodzić uczestnikom negocjacji.

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Katar zaprosił kraje członkowskie OPEC i producentów ropy spoza kartelu na spotkanie poświęcone możliwości skoordynowanego zamrożenia wydobycia surowca na stałym poziomie. Rozmowy mają odbyć się 17 kwietnia w Doha.

– Pilną potrzebą stało się przywrócenie równowagi na rynku i naprawę światowej gospodarki – napisało ministerstwo ropy naftowej Kataru w zaproszeniu. Katar pełni rolę kraju przewodniczącego OPEC w 2016 roku.

Pomimo starań eksporterów ropy doświadczonych jej niską ceną, jak Arabia Saudyjska, Rosja, Katar i Wenezuela, do porozumienia nie chce przystąpić Iran, który w tym roku wraca na rynki światowe po zniesieniu sankcji ONZ.

Jak donosi Financial Times, Arabia Saudyjska jest gotowa do wprowadzenia ograniczeń nawet bez udziału Teheranu, który mógłby dołączyć do paktu w dogodnej dla siebie możliwości. W rzeczywistości Arabia i Rosja wydobywały ropę w styczniu tego roku w rekordowym tempie. Zamrożenie ma zostać ustalone na tym poziomie, co oznaczać będzie roczny wzrost wydobycia w tych krajach. Eksperci są sceptyczni co do wpływu takiego ruchu na podaż surowca na rynku wystarczającego do zmiany ceny. Mimo to już same rozmowy na ten temat wywołują emocjonalne reakcje na giełdach i tymczasowe wzrosty cen surowca, o co w rzeczywistości może chodzić uczestnikom negocjacji.

Najnowsze artykuły