– Sojusz Lewicy Demokratycznej chce, by paliwo zużywane w autobusach wykonujących publiczny transport osób było zwolnione z podatku akcyzowego, gdyż z publicznego transportu osób korzystają regularnie pasażerowie o niskich dochodach, zamieszkujących głównie obszary wiejskie i małe miejscowości. Komunikacja autobusowa jest często jedynym środkiem transportu umożliwiającym dzieciom i młodzieży z terenów wiejskich i małomiasteczkowych dotarcie do szkół, a dorosłym- zapewnienie dostępu do pracy – pisze na blogu dziennikarz i publicysta Waldemar Rajca.
– W każdym razie, jaku uda się Sojuszowi Lewicy Demokratycznej przepchnąć ustawę dotyczącą rozdzielenia paliwa nieakcyzowanego do autobusów, od paliwa akcyzowanego wcześniej do autobusów- to dopiero zaczną się szopki.. Kto znajdzie dojście do kierowców autobusów, którzy decydują o paliwie nieakcyzowanym do autobusów, tego będzie na górze.. Będzie jeździł – tak jak oni – na paliwie nieakcyzowanym.. No i zaczną się kombinacje z paliwem nieakcyzowanym.. Będą wielkie afery, których i bez tego jest dość w aferalnym i demokratycznym państwie prawa aferalnego.. Bo ten pomysł – to kolejny przykład na psucie demokratycznych zasad demokratycznego państwa prawnego.. Jeśli w demokratycznym państwie można jeszcze coś popsuć i pisać o zasadach… Jakby sama demokracja większościowa nie wystarczyła, żeby popsuć całe państwo – uważa Rajca.
Źródło: Blog Waldemara Rajcy