EnergetykaGaz.Wszystko

Wójcik: Kto stawia na gaz łupkowy – Polska czy Ukraina?

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Polska i Ukraina uważane są w Europie za głównych graczy o eksploatację złóż łupkowych. Oba państwa wiążą wielkie nadzieje z nową branżą gwarantującą bezpieczeństwo energetyczne i tanie nośniki energii, gaz i ropę.

Ukraina zamyka odchodzący rok 2013 zdecydowanym sukcesem w grze o łupki. W styczniu br podpisana została umowa przewidująca udział koncernu Shell w poszukiwaniach. 5 listopada stosowną umowę ze stroną ukraińską zawarł amerykański Chevron. O znaczeniu umowy z Chevronem świadczy fakt, że partnerzy – Chevron i Nadra Ukrainy – podpisali ją w obecności prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, ambasadora USA w Kijowie Jeffrey’a Payette, prezesa Chevronu ds. Europy, Eurazji i Bliskiego Wschodu Jamesa Johnsona oraz ukraińskiego ministra energetyki Eduarda Stawytskiego. Umowa dotyczy najważniejszej kwestii: podziału produkcji przy eksploatacji złóż gazu łupkowego Olesskaja (prawie 3 bln m sześc. gazu wg ukraińskich geologów) w rejonie iwano-frankowskim (dawny Stanisławów) w pobliżu Lwowa. Zasady współpracy obu stron są jasno sprecyzowane, a najważniejsze z nich są następujące: Chevron zainwestuje 350 mln dol. w odwierty poszukiwawcze i sfinansuje większość wydatków na wydobycie gazu, które może wynieść od 8 do 10 mld m.sześc. rocznie. Jeśli się okaże, że wydobycie jest opłacalne. W zamian amerykański koncern będzie dostawać od 60 do 83 proc. gazu z tych złóż, a resztę surowca otrzyma Ukraina.

Prawo do poszukiwań i wydobycia Shell i Chevron wygrały w przetargach.

Również 5 listopada parlament Ukrainy uchwalił, że lokalne społeczności otrzymają 10 proc. dochodów państwa z eksploatacji łupków. To rozwiązanie zjednało akceptację dla umowy z Chevronem początkowo niechętnych władz obwodu iwano-frankowskiego. Nie ma więc żadnych przeszkód, aby odwierty poszukiwawcze ruszyły pełną parą. Stan prawny należycie chroni interes obu stron, uwzględnia i ryzyko i podział zysków.

W Polsce początkowy entuzjazm wokół gazu z łupków przechodzi w marazm i rozczarowanie. Gdy na Ukrainie poszukiwania i wydobycie przyznano trzem wielkim firmom oczywiście zainteresowanym gazem – w Polsce koncesje otrzymało ponad sto – obecnie lista koncesjobiorców zmniejszyła się do ok. 95 – ale odwierty wykonuje kilkanaście. Reszta praktycznie blokuje poszukiwania. Nie przeprowadzano żadnych przetargów, więc nie było formalnej selekcji. Stan prawny nie chroni interesów ani państwa i społeczeństwa, ani firm inwestujących w poszukiwania. Za to sprzyja biurokracji, nadużyciom, korupcji i aferom. Mimo zapowiedzi premiera Donalda Tuska od dwóch lat nie ma w parlamencie rządowego projektu nowelizacji ustawy Prawo Górniczej i Geologiczne, który sprzyjałby poszukiwaniom i wydobyciu niekonwencjonalnych węglowodorów. Ostatni termin zapowiadany na grudzień jest znów niedotrzymany – ponoć nowy minister środowiska i nowy główny geolog kraju chcą zasłużyć się nowym (kolejnym) projektem. Więc dalszą zwłokę w pracach nad lepszym prawem mamy zagwarantowaną. Władze centralne nie potrafią przekonać niektórych grup społecznych, że można wydobywać gaz łupkowy bez szkody dla środowiska naturalnego, a z korzyścią dla ochrony klimatu. I niestety obawiam się, że te grupy bezkarnie prowadzą coraz skuteczniejszą agitację antyłupkową, co z zadowoleniem odnotowuje Gazprom zza nieco dalszej niż ukraińska granicy.


Powiązane artykuły

Grupa Azoty S.A. (Tarnów), zdjęcie ilustracyjne. Źródło: grupaazoty.com

Awaria w Azotach. Produkcja polipropylenu została wstrzymana

Zakłady Grupy Azoty musiały awaryjnie przerwać produkcję po poważnym zakłóceniu w dostawie energii elektrycznej. Wstrzymana została praca kluczowych instalacji wytwarzających...
Elektrownia jądrowa. Źródło Freepik

Sąd broni atomu na Pomorzu. Odrzucił skargę na decyzję środowiskową

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę na decyzję środowiskową projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Kwietniowy wniosek stowarzyszenia...
Prezydent Chin Xi Jinping

Chiński węgiel tanieje. Rząd nakazuje gromadzić zapasy

Chiny nakazują elektrowniom zwiększyć krajowe zapasy węgla, by ustabilizować ceny surowca, które spadły do najniższego poziomu od czterech lat. Rynek...

Udostępnij:

Facebook X X X