AlertWszystko

Państwo Islamskie traci petrodolary, więc handluje rybami

(Reuters/Piotr Stępiński)

Jak informuje agencja Reuters, Państwo Islamskie miesięcznie zarabia miliony dolarów na handlu samochodami oraz rybołówstwie w Iraku, kompensując tym samem spadki dochodów ze sprzedaży ropy naftowej.

Jak informował 19 kwietnia BiznesAlert.pl od połowy 2015 roku do marca 2016 roku ze względu na spadek cen ropy dochody terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego (PI) z tytułu jej sprzedaży spadły o 30 procent. Poziom wydobycia na terenach przez nich kontrolowanych skurczył się o 1/3.

Według doniesień Reutersa powołującego się na wyliczenia firmy badawczo-konsultingowej IHS Global Inc., w okresie od połowy ubiegłego roku do marca tego roku dochody Państwa Islamskiego spadły o 30 procent. Według analityków z powodu spadków cen ropy miesięczne dochody terrorystów zmniejszyły się z 80 mln dolarów w połowie ubiegłego roku do 56 mln dolarów w marcu tego roku.

– Obecny mechanizm finansowania terrorystów zmienił się w porównaniu z tym, który funkcjonował jeszcze dwa lata temu przed ogłoszeniem kalifatu – wynika z raportu Centralnego Trybunału Śledczego, który powołuje się na sędziego Jabbara Abid al-Huchaimiego.

Rybołówstwo w setkach jezior na północ od Bagdadu przynosi Państwu Islamskiemu miesięcznie wielomilionowe przychody. Niektórzy ich właściciele uciekli z tych regionów pozostawiając swoje stawy, a inni oddali je terrorystom w zamian za gwarancje bezpieczeństwa.

– Państwo Islamskie postrzega swoją prowincję na północ od Bagdadu jako centrum finansowe. To jest jego główne źródło finansowania – powiedział al-Huchaimi.

Od połowy 2014 roku terytorium kontrolowane przez terrorystów skurczyło się o ok. 22 procent a liczba ludności zajmującej ten obszar zmniejszyła się z 9 do ok. 6 mln osób. Eksperci podkreślają, że w ten sposób zmniejszy się także kwota jaką bojownicy otrzymują z tytułu podatków.

Jak zauważa IHS Global Inc. ok. 50 procent dochodów PI pochodzi z opodatkowania oraz konfiskaty własności mieszkańców zajmowanego terytorium, 43 procent – ze sprzedaży energii, a pozostała część to zyski z kontrabandy narkotyków, sprzedaży energii elektrycznej oraz darowizn.

Według analityków terroryści z PI wprowadzili prawo na mocy którego można uniknąć kary fizycznej za pieniądze, co także świadczy o ich kiepskiej kondycji finansowej.


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Udostępnij:

Facebook X X X