(TASS/Wojciech Jakóbik)
Agencja TASS opisuje zaktualizowany plan operatora polskich gazociągów przesyłowych Gaz-System. Nowa strategia ma pozwolić Polakom na pozyskanie gazu z dowolnie wybranego kierunku w ilościach gwarantujących realizację zapotrzebowania. W ten sposób chcą się uniezależnić od tradycyjnego kierunku wschodniego i dostawcy – rosyjskiego Gazpromu. W 2022 roku kończy się obecna umowa na dostawy z Rosji dla polskiego PGNiG.
Jak podawał 17 maja BiznesAlert.pl, wariant podstawowy planu Gaz-Systemu uwzględnia rozbudowę terminala LNG w Świnoujściu do 7,5-10 mld m3 oraz budowę połączenia gazowego z Danią o przepustowości do 10 mld m3. Plan wymaga budowy magazynu, prawdopodobnie w Damasławku.
Wariant alternatywny zakłada zwiększanie zdolności regazyfikacji w Świnoujściu do 7,5-10 mld m3 rocznie, a także zainstalowanie w Zatoce Gdańskiej obiektu do regazyfikacji i magazynowania gazu (FSRU) o przepustowości do 10 mld m3. Tę ilość gazu Gaz-System chce w części pompować na Ukrainę za pomocą rozważanego Gazociągu Polska-Ukraina. Do tego celu potrzebna będzie budowa magazynu gazu w Białogardzie.
Do końca roku ma zapaść decyzja inwestycyjna.
Agencja TASS pomija regionalny charakter planów Gaz-System, na temat których obszernie wypowiadał się jego prezes Tomasz Stępień podczas konferencji prasowej. Aby wielka przepustowość zakładana w planach polskiego operatora została wykorzystana w sposób efektywny, musi uwzględniać przesył do sąsiadów Polski. Pozwoli to na utrzymanie taryfy gazowej na konkurencyjnym poziomie.
Gaz-System poinformował o toczących się rozmowach z Ukrainą, która zrezygnowała z zakupów gazu w Rosji, co było ciosem dla Gazpromu, dla którego był to jeden z kluczowych rynków, oprócz niemieckiego i tureckiego. Polacy zamierzają zaoferować rabaty na wykorzystanie gazociągów i gazoportów, w celu przyciągnięcia klientów z całego świata. W ten sposób między Niemcami, które chciałyby stać się centrum dystrybucyjnym dla rosyjskiego gazu z Nord Stream i Nord Stream 2, a Rosją, która chce zachować wpływy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, ma powstać płynny rynek o nazwie Hub Gazowy Polska, który byłby napędzany gazem z nierosyjskich źródeł.