W rozmowie z Wirtualnym Przemysłem b. główny geolog kraju i wiceminister środowiska krytykuje nowe pomysły resortu na nowelizację prawa geologicznego i górniczego.
– Wprowadzenie jednej koncesji (zapowiadane przez urzędującego ministra środowiska) jest – zdaniem Piotra Woźniaka – bardzo dobrym rozwiązaniem, chociaż jednocześnie żadną nowością, gdyż zostało już zaproponowane w projekcie przygotowanym pod jego nadzorem jeszcze w 2012 r. i konsekwentnie utrzymane – ocenia.
Krytykuje rezygnację z Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych, który miał nadzorować prace poszukiwawcze firm łupkowych.
– Złoża są od zawsze własnością państwa i ma ono nie tylko prawo, ale i obowiązek wiedzieć o nich absolutnie wszystko, od A do Z… To taka sytuacja, jakby wynająć dom i nie mieć prawa do informacji na temat tego, co się w nim dzieje – ostrzega Woźniak. – Organ koncesyjny będzie przez to ślepy jak kret. W takich krajach jak Norwegia, Dania czy Holandia informacje o parametrach wierceń, prowadzonych badaniach i ich wynikach, ocenach perspektyw itp. pozyskiwane są przez służby państwowe wręcz w systemie online!
Źródło: Wirtualny Nowy Przemysł