KOMENTARZ
Dorota Sierakowska
Analityk surowcowy, Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska
Jeszcze w pierwszej połowie czwartkowej sesji notowania ropy naftowej znajdowały się pod presją podaży. Jednak późniejsze godziny przyniosły diametralną zmianę nastrojów na tym rynku – notowania ropy naftowej dynamicznie zwyżkowały, a cena amerykańskiej ropy WTI przekroczyła poziom 43 USD za baryłkę i utrzymuje się powyżej niego także dzisiaj rano.
Kupującym na rynku ropy sprzyjały wczoraj dwa czynniki. Pierwszym z nich były słowa saudyjskiego ministra ds. energii, Khalida al-Faliha, który potwierdził, że rozmowy krajów produkujących ropę naftową na temat działań stabilizujących rynek tego surowca faktycznie się odbędą. Falih powiedział, że do takich dyskusji może dojść już w przyszłym miesiącu podczas nieformalnego spotkania przedstawicieli OPEC w Algierii, które odbędzie się przy okazji konferencji International Energy Forum w dniach 26-28 września. Słowa saudyjskiego ministra były zaskoczeniem, ponieważ dotychczas Arabia Saudyjska była raczej przeciwna ograniczaniu produkcji ropy naftowej.
Z kolei drugim czynnikiem, który pozytywnie wpływał wczoraj na ceny ropy, były informacje zawarte w raporcie Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Organizacja ta potwierdziła, że w drugiej połowie 2016 r. rynek ropy naftowej będzie zmierzał ku zrównoważeniu. MAE zaznaczyła jednak, że ten proces przebiega w wolnym tempie ze względu na słabszą dynamikę wzrostu globalnego popytu, a także zwiększenie zapasów w krajach spoza OPEC.
Źródło: CIRE.PL