icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wypadek w elektrowni Pątnów I nie ma wpływu na produkcję energii

Niedzielny wypadek w konińskiej elektrowni Pątnów I nie spowodował zatrzymania produkcji – powiedział w poniedziałek rzecznik prasowy ZE PAK SA Maciej Łęczycki. W wyniku wypadku poparzeni zostali trzej pracownicy.

Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 14. Poszkodowani to trzej pracownicy elektrowni, w wieku od 36 do 54 lat. Mężczyźni zostali poparzeni.

Pracownicy obsługiwali tzw. młyn węglowy. Sądząc, że prawdopodobnie dostało się do niego zbyt dużo węgla, który przyduszał ogień, uchylili drzwi urządzenia. W momencie gdy do środka dostał się tlen, nastąpił gwałtowny samozapłon nagromadzonego węgla i ogień buchnął na zewnątrz.

Rzecznik prasowy Zespołu Elektrowni Pątnów – Adamów – Konin Maciej Łęczycki poinformował w poniedziałek PAP, że „na tę chwilę można powiedzieć, że wypadek spowodowany był awarią młyna węglowego. Działania pracowników wynikały z chęci sprawdzenia przyczyn tej awarii” – powiedział.

Dodał, że wypadek nie ma wpływu na produkcję elektrowni Pątnów I, ani Pątnów II. „Takich młynów węglowych każda elektrownia ma kilka na bloku i można dokonać pewnych zmian technicznych, by nie powodować zastoju produkcji”- podkreślił Łęczycki. Jak zaznaczył, przyczyny awarii są nadal ustalane.

– Jedna osoba z poszkodowanych pracowników już wyszła ze szpitala, dwie mają lekkie poparzenia. Zdaniem lekarzy, dojdą oni dość szybko do pełnej sprawności fizycznej i zdrowotnej – mówił Łęczycki.

 

Polska Agencja Prasowa

Niedzielny wypadek w konińskiej elektrowni Pątnów I nie spowodował zatrzymania produkcji – powiedział w poniedziałek rzecznik prasowy ZE PAK SA Maciej Łęczycki. W wyniku wypadku poparzeni zostali trzej pracownicy.

Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 14. Poszkodowani to trzej pracownicy elektrowni, w wieku od 36 do 54 lat. Mężczyźni zostali poparzeni.

Pracownicy obsługiwali tzw. młyn węglowy. Sądząc, że prawdopodobnie dostało się do niego zbyt dużo węgla, który przyduszał ogień, uchylili drzwi urządzenia. W momencie gdy do środka dostał się tlen, nastąpił gwałtowny samozapłon nagromadzonego węgla i ogień buchnął na zewnątrz.

Rzecznik prasowy Zespołu Elektrowni Pątnów – Adamów – Konin Maciej Łęczycki poinformował w poniedziałek PAP, że „na tę chwilę można powiedzieć, że wypadek spowodowany był awarią młyna węglowego. Działania pracowników wynikały z chęci sprawdzenia przyczyn tej awarii” – powiedział.

Dodał, że wypadek nie ma wpływu na produkcję elektrowni Pątnów I, ani Pątnów II. „Takich młynów węglowych każda elektrownia ma kilka na bloku i można dokonać pewnych zmian technicznych, by nie powodować zastoju produkcji”- podkreślił Łęczycki. Jak zaznaczył, przyczyny awarii są nadal ustalane.

– Jedna osoba z poszkodowanych pracowników już wyszła ze szpitala, dwie mają lekkie poparzenia. Zdaniem lekarzy, dojdą oni dość szybko do pełnej sprawności fizycznej i zdrowotnej – mówił Łęczycki.

 

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły