Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita”, w tym roku polskie firmy są niechętne zakupom aktywów wydobywczych, ze względu na niskie i niestabilne ceny surowców.
– W Polsce od wielu lat nie widać poprawy w branży. Jest nawet gorzej, gdyż wydatki i liczba odwiertów wykazują trend spadkowy – twierdzi cytowany przez gazetę Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw i gazu. Jego zdaniem wśród przyczyn należy wymienić długi czas oczekiwania na efekty prac poszukiwawczych, wysokie koszty takich prac i ryzyko poniesienia porażki.
– W naszych ostatnich rekomendacjach na spółki paliwowe założyliśmy ceny ropy w przedziale 40-60 dolarów za baryłkę w latach 2016-2018. Taki scenariusz raczej nie zachęca do dużych inwestycji w poszukiwania i wydobycie – dodaje Beata Szparaga, analityk Vestor Dom Maklerski na łamach dziennika.
Jak zwraca uwagę Zbigniew Kajdanowski z departamentu komunikacji PGNiG, złoża są coraz trudniej dostępne, przez co prace nad nimi stanowią większe wyzwanie niż kiedyś.
– Sięgamy do coraz głębiej położonych warstw, co wymaga zarówno czasu, odpowiedniej wiedzy, technologii i sprzyjających warunków makroekonomicznych – podkreśla Kajdanowski w rozmowie z gazetą.
Rzeczpospolita/CIRE.PL
