4 października w siedzibie Grupy Lotos w Gdańsku odbyła się konferencja pt. Perspektywy rynku LNG w Polsce. Wzięli w niej udział przedstawiciele spółki, PGNiG Obrót Detaliczny, a także ludzie branży portowej.
– Synergia PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Lotos to fakt. Element ten partnerstwa został zrealizowany miesiąc temu poprzez pierwszą bunkierkę, czyli dostawę paliwa dla Stoczni Remontowej Shipbuilding. Nie budujemy nowych kompetencji, ale wykorzystujemy razem istniejące – powiedział prezes Henryk Mucha.
Przypomniał, że PGNiG jest głównym importerem gazu do Polski i obecnie jedynym użytkownikiem terminala LNG w Świnoujściu. W przekonaniu spółki do 2030 roku produkcja LNG na świecie może się podwoić. – Dzięki terminalowi LNG i gazociągowi Baltic Pipe powstaną realne narzędzia do budowy subregionalnego hubu gazowego – powiedział Mucha. Według szacunków PGNiG przez nadpodaż, głównie na rynku amerykańskim, ceny LNG będą maleć, a rynek będzie się dynamicznie rozwijał. – Tę sytuację zamierzamy wykorzystać – dodał.
W PGNiG OD powstał departament CNG/LNG. Celem jest rozwój biznesu w obszarze samochodów ciężarowych i autobusów, żeglugi morskiej i śródlądowej, a także regazyfikacji.
Zdaniem prezesa Muchy bunkrowanie LNG surowcem od PGNiG OD mogłoby posłużyć portom w Szwecji, Danii, Niemczech, Kaliningradzie i na Litwie, ale i w Polsce. – Szacujemy, że wszystkie polskie porty ogółem do 2030 roku będą miały zapotrzebowanie na poziomie 100 mln m3 gazu, czyli 75 tysięcy ton LNG – ocenił prezes.
