Bez kategorii

Rzecznik rządu: Airbus może wziąć udział w kolejnym przetargu na śmigłowce

Airbus Helicopters może wziąć udział w kolejnym przetargu na śmigłowce, podczas którego może przedstawić ofertę korzystną dla Polski i obronności naszego kraju – powiedział w środę w radiowych “Sygnałach Dnia” rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Bochenek był pytany, czy będzie odpowiedź polskiego rządu na list, jaki firma Airbus Helicopters wystosowała do premier Beaty Szydło, a który został opublikowany w formie płatnego ogłoszenia w środowych polskich gazetach.

Rzecznik odpowiedział, że podczas wizyty w Wojskowych Zakładach Lotniczych w Łodzi premier Beaty Szydło, szefa MON Antoniego Macierewicza oraz wiceministra rozwoju Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego, “pan minister Domagalski odniósł się już do argumentów, które zostały w tym liście podniesione”.

Powtórzył, że “negocjacje z firmą Airbus Helicoprters zostały zakończone, z uwagi na to, że nie udało się wypracować konsensusu, a firma Airbus nie przedstawiła dla strony polskiej żadnych satysfakcjonujących rozwiązań”.

Dopytywany o argumenty zawarte w liście, że firma Airbus była gotowa utworzyć 6 tys. miejsc pracy i spełniała wszystkie dodatkowe warunki, rzecznik odpowiedział: “Szkoda, że listy z takimi argumentami pisane są po zakończonych negocjacjach, bo w żadnych oficjalnych dokumentach, które firma Airbus przedstawiała, takich informacji nie było”.

– Pocieszając firmę Airbus mogę powiedzieć tylko tyle, że kolejny przetarg na śmigłowce będzie rozpisany, będzie szansa wziąć w nim udział i mamy nadzieję, że w kolejnej ofercie złożonej przez tę firmę takie propozycje się znajdą, propozycje korzystne dla Polski, dla Polaków i dla obronności naszego kraju – oświadczył Bochenek.

Tydzień temu, 4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters ws. umowy offsetowej dotyczącej kontraktu na zakup śmigłowców Caracal. Resort wskazał, że kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego.

W piątek Pałac Elizejski podał, że prezydent Francji Francois Hollande odłożył planowaną wizytę w Polsce na skutek fiaska rozmów w sprawie śmigłowców Caracal. Wizytę w Polsce odwołał także minister obrony Francji. Wizyta Hollande’a była planowana na czwartek, 13 października, w ramach polsko-francuskich konsultacji międzyrządowych.

Także w piątek szef MSZ Witold Waszczykowski oświadczył, że polsko-francuskie konsultacje międzyrządowe nie zostały odwołane, tylko przełożone na inny termin i że będą poprzedzone konsultacjami ministrów spraw zagranicznych.

W poniedziałek szef MON Antoni Macierewicz zapowiedział, że w tym tygodniu zaczną się rozmowy, w efekcie których jeszcze w tym roku siłom specjalnym zostaną dostarczone pierwsze śmigłowce Black Hawk, produkowane w PZL Mielec – zakłady te jako własność korporacji Sikorsky należą do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin. We wtorek minister obrony narodowej zapowiedział, że helikoptery wojskowe dostarczone Siłom Zbrojnym przez m.in. zakłady w Mielcu, będą serwisowane w centrum serwisowym utworzonym w Wojskowych Zakładach Lotniczych w Łodzi.

Airbus Helicopters napisał we wtorek w liście otwartym do premier Beaty Szydło, że offset oferowany przy zakupie Caracali odpowiadał wartości dostawy z podatkiem, zakładał transfer technologii do państwowych spółek i stworzenie miejsc pracy. Dyrektor generalny Airbus Group Tom Enders w oświadczeniu, do którego we wtorek dotarła agencja AFP, zapowiedział, że koncern będzie domagał się odszkodowania za zerwanie przez polski rząd negocjacji ws. zakupu 50 śmigłowców Caracal.

Wiceminister rozwoju Radosław Domagalski-Łabędzki, odnosząc się do zapowiedzi Airbus Group, oświadczył, że Ministerstwo Rozwoju prowadziło negocjacje z Airbus Helicopters prawidłowo, w dobrej wierze; nie zerwało ich, ale zakończyło zgodnie z zatwierdzonym przez obie strony harmonogramem. Z związku z tym nie ma podstaw do roszczeń odszkodowawczych – powiedział PAP.

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września ub.r. Jej zawarcie było warunkiem podpisania kontraktu o dostawie wiropłatów. W kwietniu 2015 r. MON w przetargu na 50 wielozadaniowych śmigłowców do końcowego etapu zakwalifikowało śmigłowiec H225M (wcześniejsze oznaczenie EC725) Caracal produkcji Airbus Helicopters (poprzednio Eurocopter).

Wielonarodowa europejska firma nie ma w Polsce zakładów związanych z produkcją wiropłatów, do grupy Airbus należą natomiast zakłady na warszawskim Okęciu. W razie wygranej w przetargu Airbus Helicopters zapowiadała montaż wiropłatów w Polsce i uruchomienie linii produkcyjnej w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi; firma deklarowała, że zamówienia będą związane nie tylko z kontraktem na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii.

Decyzji sprzeciwiały się m.in. PiS i związki zawodowe działające w zakładach, których oferty zostały wtedy odrzucone – PZL Mielec należących do amerykańskiej korporacji Sikorsky z maszyną Black Hawk i PZL Świdnik będących własnością AgustaWestland (obecnie Leonardo Helicopters) proponujących maszynę AW149

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Emerytura

Pułapka dla emerytów. ZUS szybciej obetnie lub zawiesi świadczenie

Od września 2025 r. spadają limity dorabiania dla osób na wcześniejszych emeryturach. To oznacza, że wielu pracujących seniorów może łatwiej...
Elektrownia jądrowa. Źródło: Freepik

Polski atom bez planu na odpady i wodę? Aktywiści grzmią, resorty milczą

Aktywiści przedstawiają kolejne uwagi do rządowego programu budowy elektrowni jądrowych. Fundacja Mission Possible i Stowarzyszenie Eko-Unia wskazują brak planu na...
Laboratorium Wzorcowania Gazomierzy. Fot. Gaz-System

PSG wymieni ponad milion gazomierzy na inteligentne

Ogólnopolski projekt eGazomierz, realizowany przez Polską Spółkę Gazownictwa, wchodzi w kolejną fazę. Jego celem jest wymiana 1,38 mln tradycyjnych gazomierzy...

Udostępnij:

Facebook X X X