Rozwiązanie przez Rosję umowy z Ukrainą o eksploatacji produktów naftowych nie wpłynie na obecne dostawy paliwa z Rosji, o czym w rozmowie z RIA Novosti – poinformował doradca prezesa Transnieftu Igor Demin.
– Jest to absolutnie kwestia techniczna, która w żaden sposób nie wpłynie na dostawy produktów naftowych – powiedział Demin.
13 października na stronach internetowych rosyjskiego rządu opublikowano rozporządzenie, zgodnie z którym Moskwa rozwiązała umowę o współpracy z Ukrainą przy eksploatacji rurociągów służących do przesyłu produktów naftowych.
Umowa była podpisana w 1995 roku. Zakładała ona m.in., że przechodzące przez terytorium Ukrainy rurociągi Samara-Zapadnoje Naprawlienie oraz Grozny-Armawir-Trudowaja będą eksploatowane przez podmioty należące do Transnieftprodukt (spółka córka Transnieftu).
W lutym 2016 roku Transnieft sprzedał ukraińskie odcinki wspomnianych magistrali szwajcarskiej spółce International Trading Partners AG.
Wymienionymi rurociągami Transnieft dostarcza na Ukrainę olej napędowy. We wrześniu zamówienie na paliwo wyniosło 150 tys. ton.
RIA Novosti/Piotr Stępiński