KOMENTARZ
Teresa Wójcik
Redaktor BiznesAlert.pl
Zastępca sekretarza stanu USA William J. Burns poinformował dziś, że władze Stanów Zjednoczonych zastanawiają się, jak szybko wykorzystać amerykańskie zasoby gazowe wobec nowego zagrożenia rosyjskiego. Senator Bob Corker, republikanin ze stanu Tennessee zażądał od Burnsa, aby powiedział „uczciwie i otwarcie”, czy w tej dyskusji bierze się pod uwagę możliwość dostarczania gazu do Europy, biorąc pod uwagę uzasadniony lęk krajów europejskich przed rosyjskim zakręceniem kurka.
Ten lęk powstrzymuje UE przed zastosowanie sankcji wobec Rosji. Burns odpowiedział twierdząco. Chodzi nam nie tylko o Ukrainę – powiedział Burns – wiemy też, że kraje Unii obawiają się drastycznego braku gazu i poważnych skutków gospodarczych tego braku, jeśli Rosja wstrzyma tranzyt paliwa przez Ukrainę.
Przewodniczący Izby Reprezentantów Kongresu, republikanin z Ohio John Boehner, apelował na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych Izby do prezydenta Obamy, aby rozpocząć lawinowy eksport gazu do Europy Wschodniej. W ten sposób najłatwiej wywrzeć presję na Rosję. Niestety – powiedział Boehner – „proces uzyskania koncesji eksportowej jest boleśnie powolny w Departamencie Energii. I Biały Dom musi z tym coś zrobić”. Władze USA też się zastanawiają, jak skorzystać z amerykańskich zasobów gazu wobec agresji rosyjskiej i rozwiązać kryzys na Ukrainie.
Powiedział o tym zastępca amerykańskiego sekretarza stanu William Burns wczoraj odpowiadając senatorowi Bobowi Corkerowi, republikaninowi z Tennessee, podczas przesłuchania w komisji spraw zagranicznych Senatu. „ Zastanawiamy się nad tym, jak skorzystać z gazu ziemnego, aby Europejczycy przestali się bać, aby przełamali swoją niechęć do sankcji wobec Rosji i aby pomóc Ukrainie.
Burns nie wyjaśnił, co konkretnie rząd USA może zrobić w krótkim czasie, aby wykorzystać „amerykańską broń gazową”. Ponieważ amerykańskie projekty, aby eksportować skroplony gaz ziemny (LNG) z rozległych nowych pól łupkowych w USA, są wciąż tylko projektami. Kongresmeni, zwłaszcza republikańscy, energicznie więc wzywają Obamę do przyspieszenia realizacji projektów eksportowych LNG. Przewodniczący Boehner i inni zwolennicy zastosowania eksportu energii z USA jako metody na pozytywne rozwiązanie kryzysu na Ukrainie, chcą zmusić administrację Obamy do szybkich zmian w prawie umożliwiających eksport LNG do Europy. Bo uważają, że jest to jedyny skuteczny sposób, aby utrzymać Rosję w szachu. I ten sposób trzeba zastosować pilnie, bo rosyjska obręcz wokół Krymu i Ukrainy się zaciska, a Rosja może zablokować swoje transporty gazu do Europy.
Skutki będą – zdaniem republikanów – fatalne i być może nieodwracalne. Stany Zjednoczone stały się w ostatnich latach największym światowym producentem gazu ziemnego dzięki technologii szczelinowania hydraulicznego. Duża nadwyżka surowca w USA może zapewnić Europie alternatywę wobec rosyjskich dostaw i tym samym uwolnić od rosyjskiej hegemonii. Wczoraj wysoki przedstawiciel Białego Domu przedstawił te kwestie dziennikarzom. Też nie powiedział nic o konkretnych krokach, ale zapewnił, że Biały Dom zdaje sobie sprawę jak ważny jest gaz w tej rozgrywce w Kremlem. Może doprowadzić do izolacji Rosji bez żadnych strat dla Europy i zmusić do rezygnacji nie tylko z Krymu, ale i z pozycji monopolisty energetycznego.
Czy otwarcie eksportu LNG do Europy będzie porównywalne do programu gwiezdnych wojen, które zniszczyły Związek Sowiecki?
