O znaczeniu pojęcia Smart Living, a także o wdrażaniu nowoczesnej polityki mobilności oraz rozwoju elektromobilności rozmawiali paneliści biorący udział w konferencji Smart Living, która odbyła się w Warszawie. Spotkanie prowadził redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.
Czym jest Smart Living?
– Aby doszło do realnej transformacji i zmiany polityki klimatycznej i energetycznej, musi zajść zmiana zachowań społecznych. Należy określić ważne pojęcia dla gospodarki niskoemisyjnej. Pojawia się pytanie, co to znaczy Smart? Istnieje definicja Smart Living, ale należy ją doprecyzować. Trzeba także pamiętać o kolejności. Czy najpierw powinny pojawić się nowe technologie, czy też zwyczaje, zachowania, które będą nas determinować do poszukiwania nowych technologii? – powiedział Zbigniew Kamiński, ekspert Procesów Inwestycyjnych.
– Należy się zastanowić, czy musimy być zorientowani na transport publiczny, czy na użytkowanie własnych pojazdów. Korzystając z transportu zbiorowego, lepiej poznajemy miasto, jego zalety i wady. Zauważamy to, co należy zmienić w naszym otoczeniu. Chodzi także o aktywność fizyczną. Inną kwestią jest efektywność energetyczna. Należy na to patrzeć nie z punktu widzenia komfortu, ale zalet dla otoczenia wynikających z mniejszej energochłonności. Warto pamiętać, że Smart Living to głównie mniejsze oddziaływanie na środowisko, mniejsza emisyjność, mniejsza energochłonność. Ważną kwestią jest także konsumpcja. Musi być ona dostosowana do naszych potrzeb. To jednak powinna być kwestia naszej świadomości i znaczenia edukacji.
„Warszawa już wprowadza elektromobilność”
– Warszawa od kilku lat realizuje strategię zrównoważonego transportu, a jej kontynuacją będzie „Warszawska polityka mobilności”. Konsultacje dokumentu zakończyły się w połowie października br., a do połowy grudnia ma powstać raport w tej sprawie. Nowa strategia ma tworzyć warunki do sprawnego i bezpiecznego poruszania się po mieście. Dotyczyć będzie polityki przestrzennej, poprawy jakości transportu zbiorowego, ruchu rowerowego i pieszego oraz edukacji transportowej – powiedział Tomas Dombi z warszawskiego zarządu dróg miejskich.
Dombi poinformował, że prawie 90 proc. ankietowanych jest zadowolonych z warszawskiego transportu publicznego. 50 proc. warszawiaków z niego korzysta. Dla przykładu metro jest w stanie przewieźć do 1000 osób. Po jego rozbudowie ta liczba powinna się jeszcze poprawić. W Warszawie jest zarejestrowanych ponad 1 mln samochodów, a dodatkowo 500 tys. wjeżdża do miasta. – Chcemy przekonać ich właścicieli, by korzystali z innego transportu. Dla przykładu mamy system wypożyczalni Veturilo. Mamy także 500 km ścieżek rowerowych. Uzupełnieniem dla tras są wypożyczalnie rowerów, czyli system Veturilo – ocenił panelista.
– Od czterech lat mamy już ponad 8 mln wypożyczeń. Tylko w tym roku było to ponad 2 mln. System będzie też rozbudowywany. Zamiast 3 tys. rowerów, w przyszłym roku będzie ich 4,5 tys.”- dodał. Od przyszłego roku mieszkańcy stolicy będą mogli skorzystać też ze 100 rowerów elektrycznych.
– Od przyszłego roku chcemy wprowadzić 100 rowerów elektrycznych. Myślimy o car sharingu. Idea polega na udostępnianiu przez operatora floty, z której mogą korzystać mieszkańcy. To ostatni łańcuch rozwoju po transporcie publicznym i systemie wypożyczalni rowerów. Chcemy wywołać dyskusje na temat tego, czy samochód w mieście jest dzisiaj potrzebny, skoro oferujemy coraz wygodniejsze i efektywniejsze możliwości transportu. Chcemy wspierać odchodzenie od samochodu osobowego na rzecz transportu zbiorowego, transportu ulicznego lub wieloosobowego. Warszawa wspiera elektromobilność poprzez wymianę taboru na pojazdy elektryczne; testujemy ładowanie pojazdów na pętlach czy zajezdniach. Wspieramy transport na prąd, a więc tramwaje czy metro. Chcemy także promować elektryczne samochody – powiedział Tomas Dombi.
Przedstawiciel miejskiej spółki podkreślił, że głównym priorytetem stolicy jest rozwój sieci komunikacji miejskiej. Zwrócił uwagę, że blisko 50 proc. mieszkańców Warszawy dojeżdża codziennie do pracy transportem publicznym. Jego zdaniem to najbardziej efektywny sposób przemieszczania się, ponieważ jeden tramwaj może zabrać do 200 osób, autobus ponad sto, a metro – ponad tysiąc pasażerów.
Kolejnym pomysłem miasta na ograniczenie korzystania z samochodów indywidualnych jest carsharing, czyli miejska wypożyczalnia samochodów. Zgodnie z zapowiedziami ma ona ruszyć w 2017 r. Do prowadzenia systemu zgłosiło się 13 firm. Miasto będzie negocjowało z zainteresowanymi przedsiębiorstwami m.in. liczbę pojazdów czy rodzaj floty. Potem kandydaci złożą swoje oferty, w których zaproponują m.in. cenę za korzystanie z takiej usługi.
Na początku do dyspozycji mieszkańców ma być od 300 do 500 samochodów. Opłata za ich korzystanie ma być tak skalkulowana, by było to bardziej opłacalne od sporadycznego korzystania z własnego auta.
Odpady, recykling a zarządzanie informacją
– Suez dostrzega transformację, jaka dokonała się w postaci Smart Living. To także opowieść o Polakach – stwierdziła Edyta Urbaniak-Konik z Suez Polska. – Z badań wynika, że większość z nas w deklaracjach zaznaczyło, że jesteśmy gotowi do segregowania odpadów. W rzeczywistości jest jednak znaczenie gorzej. Myślimy głównie o tym, jak codziennie załatwić coś szybko, tanio i wygodnie. Musimy jednak szukać sposobu, aby przeciwdziałać marnowaniu surowców energetycznych.
– Kluczem jest edukacja i informacja. Przykładem może być system informacji na smartfony o przydatności produktów do użycia. Powinniśmy rozmawiać o gospodarce cyrkularnej. Pojawia się pytanie, czy jesteśmy w stanie zarządzać informacją, tak by umiejętnie zarządzać zasobami. Gospodarka cyrkularna, którą nakłada na nas Unia Europejskiej, mówi o konkretnych limitach składowania odpadów w perspektywie roku 2030 oraz ich przetworzenie. W perspektywie tej polityki docelowo tylko 10 proc. odpadów będzie mogła być składowana – oceniła panelistka.
– Koszt przetworzenia odpadów w UE wynosi 100 euro na mieszkańca, a w Polsce to koszty o połowę mniejsze. Cele mamy natomiast takie same jak Niemcy czy Brytyjczycy. Więc Smart Living to naszym zdaniem ocena zużycia mediów oraz tworzenie nowoczesnych zakładów recyklingu i zarządzania odpadami czy procesy biologicznego przetwarzania – dodała.
Jej zdaniem jeżeli chodzi o dane dotyczące odpadów, to w przypadku Polski wciąż jesteśmy na etapie tworzenia bilansu otwarcia. – SmartLiving powinno dać nam mechanizmy zarządzania danymi, Tak, abyśmy wiedzieli gdzie trafia nasz odpad. To w Warszawie już robimy. W Polsce na jednego mieszkańca przypada 280 kg śmieci. W UE jest to 360 kg. Wciąż wynika to z faktu, że zbieramy dane i informacje. Na zachodzie jest to znacznie lepiej rozwinięte. Ze 100 proc. odpadów między 7 a 10 proc.jest realne odzysku. – stwierdziła Urbaniak-Konik.
– Z 96 proc. odpadów składowanych odpadów w Polsce w ciągu ostatnich dwóch lat zeszliśmy do 58 proc. Wynika to z faktu, że mechaniczno – biologiczna instalacja do przetwarzania odpadów zmieszanych, komunalnych wytwarzają odpady biodegradowalne, które trafią do procesów odzysku. Oczywiście chcielibyśmy, aby poziom recyklingu był wyższy. To jest nasza wspólna odpowiedzialność. Jej zdaniem szanse na sprostanie wyzwaniom związanym z gospodarką cyrkularną są małe do osiągnięcia – zauważyła.
Paneliści podkreśli, że niższy niż na zachodzie poziom odpadów wynika z faktu, że nie mamy jeszcze wszystkich danych A część odpadów trafia na dzikie wysypiska w lasach czy są spalane w przy domowych piecach.
NFOŚiGW rozważa wsparcie elektromobilności
Głos w dyskusji zabrała również przedstawicielka Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) Żanna Białek. Według niej smart living to oszczędność energii. W tym kontekście wymieniła Program Gekon i inteligentne sieci.
– Obecnie realizujemy program Sokół – powiedziała Białek dodając, że NFOŚiGW chce realizować krajowe, inteligentne programy rozwoju.– Chodzi o inteligentne sposoby dostarczania energii, zarządzania odpadami oraz obszarami wodno-ściekowymi. Do końca miesiąca prowadzimy nabór wniosków. Chcemy to rozszerzyć o transport przyjazny środowisku przy czym cały czas to rozważamy. Zastanawiamy się również nad wydłużeniem o kilka miesięcy terminu składania wniosków – mówiła Białek nawiązując do projektu elektromobilości.
Fundusz zamierza również przeznaczać w ramach konkursu 500 mln zł na energooszczędność budynków. Jego przedstawicielka dodała również, że Fundusz chce dofinansować transport elektryczny nad którym obecnie trwają pracę. Zaznaczyła przy tym, że nie wiadomo, będzie on realizowany w danych regionach czy w całej Polsce.