icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wójcik: Wyrok na kopalnię Krupiński odroczony do godziny 12-tej, 1 grudnia

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Jastrzębska Spółka Węglowa może jednak zachować kopalnię Krupiński, jeśli zgodzą się na to wierzyciele spółki – cytował Bloomberg  wczoraj sekretarza stanu w Ministerstwie Energii Grzegorza Tobiszowskiego.

Tymczasem ze słów ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego wynika, że on jest skłonny poprzeć decyzję zarządu JSW o przekazaniu kopalni Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Jeden z obligatariuszy JSW, PKO BP, twierdzi, że dla udanej restrukturyzacji JSW  jest to konieczność.

Taka decyzja miała zostać podjęta w ostatni wtorek (29.12) przez Nadzwyczajne Walne Zebranie Akcjonariuszy JSW.  NWZA miało zatwierdzić postanowienie zarządu w tej sprawie. Jednakże na wniosek Skarbu Państwa, rozpoczęte o godz. 11 Walne już po 20 minutach zostało przerwane do dziś ( 1.12) i ma być kontynuowane od godz. 12. Wniosek uzasadniał  Paweł Skopiński przewodniczący NWZA.

Jego zdaniem, należało koniecznie przeanalizować  Raport Domu Maklerskiego PKO BP, który zawiera pewne nowe informacje o stanie i perspektywach JSW, wskazujące na wyraźną poprawę sytuacji finansowej Spółki w roku 2017. W Raporcie DM PKO BP prognozuje się, że JSW zakończy rok 2016  zyskiem netto wynoszącym 420 mln zł i z EBITDA na poziomie 1,43 mld zł przy przychodach w wysokości ok. 7 mld zł. W roku 2017  dzięki wysokim cenom węgla koksowego JSW osiągnie zysk 4,9 mld zł EBITDA. W Raporcie są też mniej optymistyczne prognozy – zdaniem ekspertów ceny tego węgla w długim terminie ustabilizują się na niższym poziomie.

Z drugiej strony to właśnie PKO BP, jako  jeden z obligatariuszy JSW wymaga, aby KWK Krupiński została przekazana do SRK. Bank PKO BP skierował  pismo do Ministra Energii datowane na 29 listopada, z którego wynika, że podtrzymuje opinię, iż przekazanie kopalni Krupiński do SRK jest konieczne do realizacji długoterminowej strategii grupy JSW i jej zdolności do obsługi zadłużenia. „Przeprowadzone przez PKO BP i innych obligatariuszy i doradcę finansowego analizy działalności kopalni Krupiński nie potwierdziły, że kopalnia może uzyskać rentowność i nie może być traktowana jako wsparcie głównych założeń strategicznych grupy JSW.

Przekazanie jej do SRK jest ekonomicznie uzasadnione z punktu widzenia długoterminowej zdolności spółki do obsługi jej zadłużenia. Zwracamy uwagę na to, że w ciągu ostatnich 10 lat kopalnia wykazywała ciągle straty, co pochłonęło niemal 1 mld zł środków, pomimo będących w tamtych latach historycznych cen węgla (…).  Jako wierzyciel podtrzymujemy, że jest to konieczne do realizacji długoterminowej strategii grupy, a tym samym do zdolności obsługi zadłużenia JSW w horyzoncie do 2025 roku. Dotychczas notowane krótkoterminowe odchylenia od prognoz JSW, w tym te wynikające z wyższych cen rynkowych węgla koksowego nie uprawniają banku do zmiany fundamentalnych warunków umowy restrukturyzacyjnej”.

Niektórzy dziennikarze w Katowicach uważają, że likwidacja kopalni Krupiński miała być warunkiem przekonującym Komisję Europejską do zaakceptowania i notyfikacji programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce. I trzeba było ustąpić.

Rząd się być może waha. Tymczasem działacze związkowi twardo chcą, aby Krupiński nadal fedrował. Postulaty mają nieźle uzasadnione: kopalnia posiada złoże najwyższej jakości węgla koksowo-gazowego typu hard,  sięgające 48 mln ton oraz koncesję na wydobycie do 2030 roku.  Złoże znajduje się w partii południowej, na wschód od partii południowej i  na obszarze górniczym Suszec IV.

– Aktualnie ceny węgla w portach ARA, które mają decydujący wpływ na ceny węgla  w Europie, osiągnęły poziom 68.10 dol. za tonę, ceny tego węgla na rynku australijskim to 79,70  dol. za tonę (dane z 30 września 2016 r.). Węgiel typu 34 (semi-soft) na rynku australijskim osiąga ceny niewiele mniejsze od cen węgla koksującego typu hard na koniec września cena ta osiągnęła poziom 207,50 dolarów amerykańskich za tonę i w dalszym ciągu rośnie Węgiel tego typu osiąga najwyższe ceny rynkowe, przy obecnej cenie dolara 3,84 zł to będzie prawie 800 zł za tonę. Po likwidacji kopalni Krupiński ten cenny surowiec będzie bezpowrotnie stracony – dowodzą związkowcy.

Związkowców wspierają samorządowcy , szczególnie zaangażowany jest wójt Suszca. Uważają, że kopalnia Krupiński powinna pozostać w strukturach JSW jako kopalnia samodzielna lub część kopalni Pniówek. Platforma Obywatelska, którą aktualny rząd oskarża o doprowadzenie do sytuacji niemal bez wyjścia, obecnie zarzuca Ministerstwu Energii oszukiwanie górników. Te gorące nastroje panowały na wczorajszym posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa (30.12), która zajmowała się m. in. sytuacją KWK Krupiński. Decyzję jednak podejmie NWZA w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Jastrzębska Spółka Węglowa może jednak zachować kopalnię Krupiński, jeśli zgodzą się na to wierzyciele spółki – cytował Bloomberg  wczoraj sekretarza stanu w Ministerstwie Energii Grzegorza Tobiszowskiego.

Tymczasem ze słów ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego wynika, że on jest skłonny poprzeć decyzję zarządu JSW o przekazaniu kopalni Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Jeden z obligatariuszy JSW, PKO BP, twierdzi, że dla udanej restrukturyzacji JSW  jest to konieczność.

Taka decyzja miała zostać podjęta w ostatni wtorek (29.12) przez Nadzwyczajne Walne Zebranie Akcjonariuszy JSW.  NWZA miało zatwierdzić postanowienie zarządu w tej sprawie. Jednakże na wniosek Skarbu Państwa, rozpoczęte o godz. 11 Walne już po 20 minutach zostało przerwane do dziś ( 1.12) i ma być kontynuowane od godz. 12. Wniosek uzasadniał  Paweł Skopiński przewodniczący NWZA.

Jego zdaniem, należało koniecznie przeanalizować  Raport Domu Maklerskiego PKO BP, który zawiera pewne nowe informacje o stanie i perspektywach JSW, wskazujące na wyraźną poprawę sytuacji finansowej Spółki w roku 2017. W Raporcie DM PKO BP prognozuje się, że JSW zakończy rok 2016  zyskiem netto wynoszącym 420 mln zł i z EBITDA na poziomie 1,43 mld zł przy przychodach w wysokości ok. 7 mld zł. W roku 2017  dzięki wysokim cenom węgla koksowego JSW osiągnie zysk 4,9 mld zł EBITDA. W Raporcie są też mniej optymistyczne prognozy – zdaniem ekspertów ceny tego węgla w długim terminie ustabilizują się na niższym poziomie.

Z drugiej strony to właśnie PKO BP, jako  jeden z obligatariuszy JSW wymaga, aby KWK Krupiński została przekazana do SRK. Bank PKO BP skierował  pismo do Ministra Energii datowane na 29 listopada, z którego wynika, że podtrzymuje opinię, iż przekazanie kopalni Krupiński do SRK jest konieczne do realizacji długoterminowej strategii grupy JSW i jej zdolności do obsługi zadłużenia. „Przeprowadzone przez PKO BP i innych obligatariuszy i doradcę finansowego analizy działalności kopalni Krupiński nie potwierdziły, że kopalnia może uzyskać rentowność i nie może być traktowana jako wsparcie głównych założeń strategicznych grupy JSW.

Przekazanie jej do SRK jest ekonomicznie uzasadnione z punktu widzenia długoterminowej zdolności spółki do obsługi jej zadłużenia. Zwracamy uwagę na to, że w ciągu ostatnich 10 lat kopalnia wykazywała ciągle straty, co pochłonęło niemal 1 mld zł środków, pomimo będących w tamtych latach historycznych cen węgla (…).  Jako wierzyciel podtrzymujemy, że jest to konieczne do realizacji długoterminowej strategii grupy, a tym samym do zdolności obsługi zadłużenia JSW w horyzoncie do 2025 roku. Dotychczas notowane krótkoterminowe odchylenia od prognoz JSW, w tym te wynikające z wyższych cen rynkowych węgla koksowego nie uprawniają banku do zmiany fundamentalnych warunków umowy restrukturyzacyjnej”.

Niektórzy dziennikarze w Katowicach uważają, że likwidacja kopalni Krupiński miała być warunkiem przekonującym Komisję Europejską do zaakceptowania i notyfikacji programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce. I trzeba było ustąpić.

Rząd się być może waha. Tymczasem działacze związkowi twardo chcą, aby Krupiński nadal fedrował. Postulaty mają nieźle uzasadnione: kopalnia posiada złoże najwyższej jakości węgla koksowo-gazowego typu hard,  sięgające 48 mln ton oraz koncesję na wydobycie do 2030 roku.  Złoże znajduje się w partii południowej, na wschód od partii południowej i  na obszarze górniczym Suszec IV.

– Aktualnie ceny węgla w portach ARA, które mają decydujący wpływ na ceny węgla  w Europie, osiągnęły poziom 68.10 dol. za tonę, ceny tego węgla na rynku australijskim to 79,70  dol. za tonę (dane z 30 września 2016 r.). Węgiel typu 34 (semi-soft) na rynku australijskim osiąga ceny niewiele mniejsze od cen węgla koksującego typu hard na koniec września cena ta osiągnęła poziom 207,50 dolarów amerykańskich za tonę i w dalszym ciągu rośnie Węgiel tego typu osiąga najwyższe ceny rynkowe, przy obecnej cenie dolara 3,84 zł to będzie prawie 800 zł za tonę. Po likwidacji kopalni Krupiński ten cenny surowiec będzie bezpowrotnie stracony – dowodzą związkowcy.

Związkowców wspierają samorządowcy , szczególnie zaangażowany jest wójt Suszca. Uważają, że kopalnia Krupiński powinna pozostać w strukturach JSW jako kopalnia samodzielna lub część kopalni Pniówek. Platforma Obywatelska, którą aktualny rząd oskarża o doprowadzenie do sytuacji niemal bez wyjścia, obecnie zarzuca Ministerstwu Energii oszukiwanie górników. Te gorące nastroje panowały na wczorajszym posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa (30.12), która zajmowała się m. in. sytuacją KWK Krupiński. Decyzję jednak podejmie NWZA w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

Najnowsze artykuły