Agencja WikLeaks opublikowała 5 grudnia informacje o związkach obecnego ministra energetyki Turcji Berata Albayraka z Daesh.
Organizacja znana z promocji tajnych materiałów na temat działalności Stanów Zjednoczonych tym razem zainteresowała się Turcją. Przedstawiła prywatną pocztę elektroniczną Albayraka z firmą Powertrans, która kupowała ropę ze złóż kontrolowanych przez terrorystów z Daesh.
Wymiana mailowa trwała 16 lat od kwietnia 2000 roku do 23 września 2016 roku. W listopadzie 2011 roku Turcja zakazała przesyłu ropy szosami i koleją z zastrzeżeniem, że zakaz może zostać zniesiony pod warunkiem, że będzie to służyło interesom militarnym kraju. Według Wikileaks w ten sposób Powertrans uzyskał zgodę na przesył ropy.
Oskarżenia Turcji o pośrednictwo w handlu ropą od Daesh pojawiły się w tym samym czasie, gdy o podobny proceder została oskarżona Rosja. W 2014 roku ówczesny podsekretarz skarbu USA David Cohen stwierdził, że „znaczna liczba pośredników śle przez Turcję ropę z Daesh”. Przekonywał, że jej część jest najpierw sprzedawana Kurdom w Iraku, a potem odsprzedawana w Turcji.
Spekulacje na temat udziału Turków w handlu ropą z Daesh były szczególnie intensywne w okresie napięcia politycznego z Moskwą wywołanego strąceniem rosyjskiego myśliwca na terytorium Turcji w listopadzie 2015 roku. Wiosną tego roku doszło jednak do ponownego ocieplenia relacji.
WikiLeaks jest oskarżane o służbę interesom rosyjskim. Organizacja publikowała kolejne materiały wykradzione przez kontraktora Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Edwarda Snowdena, który przebywa obecnie w Rosji pod opieką Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Także WikiLeaks publikowało maile kompromitujące sztab wyborczy Hillary Clinton w okresie kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych w której konkurowała ona o głosy Amerykanów z prorosyjskim w deklaracjach Donaldem Trumpem. Administracja USA oficjalnie oskarżyła Rosję o próbę ingerencji w wybory.
Nie wiadomo dlaczego Wikileaks publikuje materiały przeciwko Turcji. Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan podpisał ratyfikowaną przez Medżlis umowę o budowie gazociągu Turkish Stream z Rosji. Mimo to Duma Państwowa wstrzymuje się z ratyfikacją dokumentu. Jednocześnie po rozpoczęciu represji wobec krajowej opozycji pogłębia się izolacja Ankary. 22 listopada Parlament Europejski wezwał Komisję do natychmiastowego zatrzymania negocjacji akcesyjnych z Turcją.