Nie tylko prezydent Rosji Władimir Putin, ale również wielu innych przedstawicieli władz w Moskwie ma dobre stosunki z desygnowanym na stanowisko sekretarza stanu USA Rexem Tillersonem – ogłosił we wtorek Kreml.
„On (Tillerson) aktywnie uczestniczył we współpracy biznesowej i jest wszystkim dobrze znany” – powiedział dziennikarzom w Moskwie doradca Putina ds. polityki międzynarodowej Jurij Uszakow.
Zapytany, czy wybór szefa koncernu naftowego Exxon Mobil na sekretarza stanu pozytywnie wpłynie na stosunki na linii Moskwa-Waszyngton, Uszakow odpowiedział, że Rosji zależy na poprawie relacji z USA.
„Chcemy zakończyć ten kryzys, który nie urządza, jak sądzimy, ani rosyjskiej, ani amerykańskiej strony” – dodał Uszakow.
We wtorek amerykański prezydent elekt Donald Trump desygnował Tillersona na stanowisko sekretarza stanu USA. Według osób z otoczenia Trumpa, na które powołuje się agencja Reutera, decyzja o wyborze Tillersona zapadła, gdy poparcie dla jego kandydatury wyraziło kilku wpływowych przedstawicieli republikańskiego establishmentu, w tym byli sekretarze stanu James Baker i Condoleezza Rice oraz były minister obrony Robert Gates.
Obawy części Republikanów budzą jego bliskie powiązania z Rosją, w tym osobista znajomość z prezydentem Władimirem Putinem w świetle podejrzeń, że rosyjscy hakerzy próbowali wpływać na wynik wyborów prezydenckich w USA na korzyść Trumpa. Według Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), w którego zarządzie zasiada Tillerson, żaden inny Amerykanin nie ma tak bliskich kontaktów z rosyjskim przywódcą.
Polska Agencja Prasowa