Bez względu na zachodzące w Europie, a zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, zmiany polityczne Waszyngton nadal popiera realizację projektu Południowego Korytarza Gazowego – uważa specjalny wysłannik i koordynator międzynarodowych spraw energetycznych w amerykańskim Departamencie Stanu Amos Hochstein.
– Waszyngton nadal wspiera projekt Południowego Korytarza Gazowego. Tak samo jak kiedyś wspieraliśmy i wskazywaliśmy na istotę projektu Baku-Tbilisi-Ceyhan – powiedział podczas konferencji prasowej Hochstein.
Tak duży projekt jak Południowy Korytarz Gazowy, który obejmuje wiele państw: począwszy od Azerbejdżanu, przez Gruzję, Turcję, Grecję, po Albanię i Włochy, może doświadczać wielu problemów natury politycznej. – Tak jak bywało również i wcześniej, tak i teraz wszystkie problemy będziemy rozwiązywać razem i będziemy ze sobą współpracować. Stany Zjednoczone będą tak jak dotychczas popierać realizację Południowego Korytarza Gazowego – powiedział Hochstein.
Według niego projekt odgrywa istotną rolę w zapewnieniu Europie zarówno politycznego, jak i energetycznego bezpieczeństwa. Podkreślił, że bardzo ważne jest, aby dywersyfikować źródła dostaw surowców energetycznych na Stary Kontynent.
– Naszym priorytetem są już istniejące projekty, przy czym obserwujemy rozwój wydarzeń wokół Turkish Stream. Nie ważne czy rzecz dotyczy South Stream czy Turkish Stream, ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Europy – stwierdził Amerykanin, dodając, że w żadnym wypadku rurociąg nie powinien być wykorzystywany jako narzędzie wpływu na jakiekolwiek państwo.
Projekt Południowego Korytarza Gazowego przewiduje przesył gazu ziemnego z azerskich gazonośnych pól Szach Deniz leżących na Morzu Kaspijskim.
Gazociąg powinien przesyłać gaz do Europy w 2019 roku. Korytarz składa się z Gazociągu Południowokaukaskiego (SCP) biegnącego z Azerbejdżanu przez Gruzję do Turcji; będącego w budowie Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) z Turcji do Grecji oraz z planowanego Gazociągu Transadriatyckiego (TAP) z Grecji do Włoch. Koszt projektów PKG szacowany jest na ok. 45 mld dol.
Trend