Prezydent USA Donald Trump spotka się z przywódcami państw NATO, by omówić przyszłość Sojuszu, zwłaszcza w kontekście finansowym. Przed objęciem władzy Trump krytykował sposób organizacji NATO.
Wczoraj (5 lutego) prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. To była ich druga rozmowa od czasu, kiedy Trump został wybrany w listopadzie 2016 r. na prezydenta.
NATO i Trump
Tematem ich rozmowy była przyszłość NATO w kontekście organizacyjno-finansowym, a także najważniejsze wyzwania stojące przed Sojuszem, m.in. konflikt na Ukrainie i w Syrii. Trump w styczniu br. skrytykował NATO, nazywając je organizacją „przestarzałą” i stanowiącą obciążenie finansowe dla Stanów Zjednoczonych. „Przestarzałość” organizacji ma być spowodowana tym, że „nie zajmuje się ona terroryzmem”.
Amerykański prezydent przyznał jednak, że organizacja jako taka wciąż ma rolę do odegrania na świecie. Po rozmowie 28 stycznia z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, oboje przywódców stwierdziło wręcz, że „Sojusz ma fundamentalne znaczenie, choć musi zdobyć zdolności stawiania czoła wyzwaniom XXI wieku”.
Obciążenia finansowe
Trump jednak pozostaje nieprzejednany w kwestii zmniejszania obciążenia finansowego, jakim jest NATO dla USA. Domaga się, by wszyscy członkowie Sojuszu zaczęli wypełniać swoje zobowiązania finansowe, co może wymagać lat reform.
Zgodnie z postanowieniami NATO, każdy członek powinien przeznaczać przynajmniej 2 proc. PKB rocznie na obronność. Ten wymóg nie jest jednak egzekwowany w żaden sposób – organizacja nie ma innego sposobu na jego wymuszenie, niż apele do członków.
W przeszłości apele jednak nie zmieniały zbyt wiele. Zgodnie z danymi szacunkowymi NATO za 2016 r. (dostępnymi TUTAJ), tylko pięć państw ze wszystkich 28 członków Sojuszu osiągnęło wymagany poziom wydatków: Estonia, Grecja, Polska, Stany Zjednoczone i Wlk. Brytania.
Rozmowy
Właśnie kwestia zachęcenia pozostałych państw do podniesienia poziomu wydatków na obronność była głównym tematem wczorajszej rozmowy Trumpa i Stoltenberga. W publicznym oświadczeniu nie poinformowano jednak, czy podjęte zostaną przez nich jakieś konkretne kroki w tej sprawie. Oświadczono natomiast, że Trump spotka się ze wszystkimi przywódcami państw członkowskich Sojuszu na szczycie NATO w Brukseli 24 i 25 maja.
Na tym spotkaniu mają być też poruszone pozostałe tematy, jakie omawiali Trump i Stoltenberg. Prócz modernizacji NATO i kwestii płatności, są to konflikty na Ukrainie i w Syrii.
Prezydent i sekretarz generalny mieli rozmawiać o możliwości pokojowego zakończenia konfliktu na Ukrainie. Praktyczne aspekty takiego rozwiązania są jednak niepewne w sytuacji, kiedy trwają tam obecnie starcia między siłami rządowymi a separatystami.