– Podjęcie kwestii zgazowania węgla, jest nie tylko szansą dla polskiej energetyki ale bezwzględną koniecznością, bez której obszar energetyki konwencjonalnej nie wydobędzie się z obecnych kłopotów strukturalnych, społecznych i gospodarczych – napisał w artykule opublikowanym w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” Jerzy Kurella, ekspert Instytutu Staszica.
Kurella przypomniał, że łączna wydajność instalacji zgazowania na świecie, w przeliczeniu na moc cieplną otrzymanego w wyniku jego przetworzenia gazu syntezowego, wynosi ok. 300 tys. MWth, w tym zgazowujących węgiel ok. 250 tys. MWth. Zwrócił też uwagę, że w Polsce nie zrealizowano jeszcze żadnego przemysłowego projektu zgazowania węgla.
– Szanujmy węgiel jak złoto a nie spalajmy go w niskiej jakości piecach, dopłacając jeszcze do jego wydobycia. Nie pozwólmy aby do kosztów wydobycia węgla, dokładały się koszty związane z ochroną środowiska, karami za zanieczyszczenie czy trudne wręcz do oszacowania koszty związane z opieką zdrowotną obywateli – napisał dalej w „Rzeczpospolitej” Jerzy Kurella.
Według byłego prezesa PGNiG i Taurona, Polska powinna jednoznacznie postawić w swojej polityce gospodarczej na przetwarzanie węgla w wysoko wartościowe produkty i półprodukty, które z jednej strony będą mogły być następnie korzystnie sprzedane, a z drugiej wpłyną na poprawę bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Kurella jest zdania, że Polska może stać się europejskim liderem w procesie przetwarzania węgla – zwłaszcza tego niskiej jakości, odpadów węglowych czy zanieczyszczonych miałów. Zwrócił uwagę, że pomógł by temu transfer innowacyjnych technologii, który pozwoliłby na uruchomienie własnych prac badawczych na bazie pracujących już instalacji.
Rzeczpospolita/CIRE.PL