Najważniejsze informacje dla biznesu

Dakota Access: Trump daje zgodę na łupkowy ropociąg

Prezydent USA Donald Trump podpisał dekret o wznowieniu budowy rurociągu Dakota Access. Firma ETP jest gotowa, aby rozpocząć prace ziemne i zapowiada, że odda gotowy rurociąg za trzy miesiące.

Korpus Inżynieryjny Armii Stanów Zjednoczonych (US Army Corps of Engineers) w minioną środę (8 lutego) wydał deweloperowi rurociągu Dakota Access oficjalną zgodę na poprowadzenie rury pod wodami rzeki Missouri i jeziora Oahe w stanie Dakota Północna. Decyzja otworzyła drogę do realizacji kontrowersyjnego projektu. Koszt rurociągu wynosi 3,8 mld dol. Lokalne plemię Sjuksów obawiające się, że w razie nieszczelności rurociągu dojdzie do zanieczyszczenia wody pitnej zapowiedziało, że decyzje Korpusu zaskarży do sądu.

Rząd uspokaja obawy protestujących

Odcinek Dakota Access na tej lokalizacji jest ostatnim elementem budowy rurociągu liczącego prawie 3000 km. Będzie on transportować ropę łupkową z Dakoty Północnej przez Dakotę Południową i Iowę do węzła transportowego w Illinois. Firma Energy Transfer Partners (ETP) miała nadzieję oddać do użytku rurociąg w 2016 r. ale na skutek protestów ekologów i miejscowych Indian budowa została zablokowana.

Korpus Inżynieryjny Armii Stanów Zjednoczonych potwierdził służebność inwestycji. Korpus jest uprawniony do wydania takiej decyzji, ponieważ ma pod kontrolą rzekę Missouri i system zapór wodnych na rzece, których właścicielem jest rząd federalny.

ETP gwarantuje, że rurociąg jest w pełni zabezpieczony przed przeciekami ropy. Jednak do niedawna Sjuksowie oraz setki, a czasem tysiące ekologów organizowało  wielotysięczne protesty, aby uniemożliwić ułożenie rury. Gruntowne badania prowadzone przez ekspertów w ub.r.dowiodły, że rurociąg nie będzie mieć żadnego szkodliwego wpływu na środowisko. Jednak ówczesny zastępca sekretarza ds Korpusu Jo-Ellen Darcy, 4 grudnia 2016 r. wstrzymał zezwolenie na prowadzenie prac. Uzasadnił to koniecznością  dalszych badań wpływu rurociągu na środowisko biorąc pod uwagę sprzeciw Sjuksów.

Korpus rozpoczął takie badania 18 stycznia, miały one potrwać do dwóch lat, ale prezydent Donald Trump podpisał dekret o wznowieniu budowy rurociągu Dakota Access. Firma ETP jest gotowa, aby rozpocząć prace ziemne. Dyrektor naczelny ETP Kelcy Warren powiedział, że firma powinna być w stanie zakończyć budowę rurociągu w ciągu około trzech miesięcy, jeśli będzie mieć zielone światło.

FoxNews/Oil & Gas/Teresa Wójcik

Prezydent USA Donald Trump podpisał dekret o wznowieniu budowy rurociągu Dakota Access. Firma ETP jest gotowa, aby rozpocząć prace ziemne i zapowiada, że odda gotowy rurociąg za trzy miesiące.

Korpus Inżynieryjny Armii Stanów Zjednoczonych (US Army Corps of Engineers) w minioną środę (8 lutego) wydał deweloperowi rurociągu Dakota Access oficjalną zgodę na poprowadzenie rury pod wodami rzeki Missouri i jeziora Oahe w stanie Dakota Północna. Decyzja otworzyła drogę do realizacji kontrowersyjnego projektu. Koszt rurociągu wynosi 3,8 mld dol. Lokalne plemię Sjuksów obawiające się, że w razie nieszczelności rurociągu dojdzie do zanieczyszczenia wody pitnej zapowiedziało, że decyzje Korpusu zaskarży do sądu.

Rząd uspokaja obawy protestujących

Odcinek Dakota Access na tej lokalizacji jest ostatnim elementem budowy rurociągu liczącego prawie 3000 km. Będzie on transportować ropę łupkową z Dakoty Północnej przez Dakotę Południową i Iowę do węzła transportowego w Illinois. Firma Energy Transfer Partners (ETP) miała nadzieję oddać do użytku rurociąg w 2016 r. ale na skutek protestów ekologów i miejscowych Indian budowa została zablokowana.

Korpus Inżynieryjny Armii Stanów Zjednoczonych potwierdził służebność inwestycji. Korpus jest uprawniony do wydania takiej decyzji, ponieważ ma pod kontrolą rzekę Missouri i system zapór wodnych na rzece, których właścicielem jest rząd federalny.

ETP gwarantuje, że rurociąg jest w pełni zabezpieczony przed przeciekami ropy. Jednak do niedawna Sjuksowie oraz setki, a czasem tysiące ekologów organizowało  wielotysięczne protesty, aby uniemożliwić ułożenie rury. Gruntowne badania prowadzone przez ekspertów w ub.r.dowiodły, że rurociąg nie będzie mieć żadnego szkodliwego wpływu na środowisko. Jednak ówczesny zastępca sekretarza ds Korpusu Jo-Ellen Darcy, 4 grudnia 2016 r. wstrzymał zezwolenie na prowadzenie prac. Uzasadnił to koniecznością  dalszych badań wpływu rurociągu na środowisko biorąc pod uwagę sprzeciw Sjuksów.

Korpus rozpoczął takie badania 18 stycznia, miały one potrwać do dwóch lat, ale prezydent Donald Trump podpisał dekret o wznowieniu budowy rurociągu Dakota Access. Firma ETP jest gotowa, aby rozpocząć prace ziemne. Dyrektor naczelny ETP Kelcy Warren powiedział, że firma powinna być w stanie zakończyć budowę rurociągu w ciągu około trzech miesięcy, jeśli będzie mieć zielone światło.

FoxNews/Oil & Gas/Teresa Wójcik

Najnowsze artykuły