Od momentu wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w energetyce ukraińskie elektrociepłownie blisko dwukrotnie zmniejszyły wykorzystywanie antracytu do produkcji energii – poinformowało biuro dyrektora Ukrenergo Wsiewołoda Kowalczuka.
– Na podstawie wstępnych wyliczeń spodziewaliśmy się 40-procentowych oszczędności. W rzeczywistości okazało się, że zużywamy dwukrotnie mniej surowca, niż byłoby, gdyby nie obowiązywał stan nadzwyczajny – czytamy w oświadczeniu spółki.
Według Kowalczuka bez uwzględnienia elektrociepłowni w Ługańsku, która pracuje w trybie wyspowym, i bez zapewnienia dostaw energii w północnej części obwodu pozostałe bloki elektrociepłowni wykorzystujące antracyt zużywają łącznie 7-8 tys. ton węgla.
– Pozwala nam to potwierdzić, że możemy przejść przez okres jesienno-zimowy (do końca sezonu grzewczego) bez wprowadzania ograniczeń dla konsumentów oraz bez odłączeń w dostawach, o ile nie dojdzie do awarii technicznej – uważa Kowalczuk.
Udział elektrowni jądrowych w produkcji energii elektrycznej nad Dnieprem w ostatnim czasie wynosi ok. 60 procent.
Wcześniej Kowalczuk mówił, że w ramach stanu nadzwyczajnego w energetyce planowane jest zmniejszenie spalania antracytu z 30 do 20 tys. ton na dobę.
Według najnowszych danych ministerstwa energetyki i przemysłu węglowego między 20 a 27 lutego zapasy węgla opałowego na Ukrainie wzrosły o 5 procent (o 75,1 tys. ton) do 1,5815 mln ton. Natomiast według stanu na poranek 27 lutego rezerwy antracytu wynosiły 789,8 tys. ton (w porównaniu ze stanem w dniu 20 lutego oznacza to spadek o 0,3 procent).
Przypomnijmy, że stan nadzwyczajny w ukraińskiej energetyce obowiązuje od 17 lutego. Ma to związek z trwającą od końca stycznia blokadą trasy kolejowej umożliwiającej dostawy węgla z okupowanego przez Rosję Donbasu, zorganizowaną przez weteranów walk w Donbasie oraz część deputowanych do Rady Najwyższej,
Interfax/Piotr Stępiński