EnergetykaInnowacje

Kowalewski: Polski wynalazek posłuży pod ziemią i… poza Ziemią

Konserwacja linii przesyłowej. fot. Tauron

Konserwacja linii przesyłowej. fot. Tauron

Induktory wykorzystuje się w niemal każdym zasilaczu czy transformatorze. To dzięki nim możemy zasilać sprzęty prądem o wysokim napięciu. Technologia opracowana przez polskich naukowców może znacząco zwiększyć wydajność tych urządzeń – pisze Krystian Kowalewski, ekspert portalu WysokieNapiecie.pl.

Producenci induktorów borykali się dotychczas z poważnym problemem – efektywność urządzeń znacząco spadała w maszynach nagrzewających się do wysokich temperatur. Rozwiązanie bolączki znaleźli naukowcy z Instytutu niskich Temperatur i Badań Strukturalnych PAN. Opracowali innowacyjną metodę produkcji induktorów z wykorzystaniem materiałów miękkich magnetycznie, dzięki czemu mogą one pracować w praktycznie każdych warunkach atmosferycznych. Tym samym, tworzy się induktory o niespotykanej dotychczas trwałości. Rozwiązanie było już testowane w warunkach rzeczywistych.
Z problemem przegrzewających się induktorów konfrontowała się dotychczas chociażby branża górnicza, gdzie wykorzystywane maszyny oprócz wysokich temperatur, pracować muszą w specyficznych, podziemnych warunkach. To tam w pierwszej kolejności powinny znaleźć zastosowanie nowe rozwiązania.

Jak wskazuje sama nazwa, chodzi przede wszystkim o indukcję magnetyczną. To jej poziom decyduje o wartości mocy przetwarzanej przez induktor. Dla zwiększenia ilości mocy przetwarzanej w możliwie najmniejszym urządzeniu wykorzystuje się opór elektryczny. Bez tego, maszyny bardzo szybko przepalałby się, chłonąc zbyt duże ilości energii.

W produkcji induktorów używa się dziś materiałów o wysokim oporze – polimerów i tworzyw sztucznych. Opór tych tworzyw spadał jednak znacząco wraz ze wzrostem temperatury. Polscy naukowcy postanowili je zatem… wyeliminować. W zamian stosuje się metodę spiekania ceramiki pod wysokim ciśnieniem. Od strony chemicznej, urządzenie składa się wyłącznie z żelaza i azotku boru.

Innowacyjne rozwiązanie znajduje się już w fazie komercjalizacji. Naukowcy powołali spółkę Nanoceramics, która złożyła wnioski patentujące wynalazek w ośmiu krajach. W ubiegłym roku spółka, jako jedna z 23 polskich startupów otrzymała nagrodę w prestiżowym konkursie MIT Enterprise Forum Poland, gdzie punktowane są przede wszystkim praktyczne walory urządzenia.

Przypomnijmy że ten sam MITEF wspólnie z PGNiG szuka w Polsce kolejnych startupów.

Gdzie jeszcze wynalazek może znaleźć zastosowanie? O tym dowiesz się w dalszej części artykułu na portalu wysokienapiecie.pl


Powiązane artykuły

Farma wiatrowa Wikinger. Fot. Ibedrola

Niemcy boją się turbin i paneli z Chin. „Ryzyko sabotażu”

Rząd federalny Niemiec wyraża rosnące obawy wobec udziału chińskich producentów w dostawach kluczowych komponentów dla niemieckiej infrastruktury energetycznej. W najnowszym...
Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Fot. Energoatom.

Szef Rosatomu: możemy zużyć lub zwrócić amerykańskie paliwo

Rosja jest gotowa zużyć dostarczone przez USA paliwo nuklearne, które znajduje się w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej lub też zwrócić je...

Pompa ciepła najtańsza, olej i gaz najdroższe w ogrzewaniu domu

Polski Alarm Smogowy opublikował aktualizację kosztów ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce, opartą na cenach paliw z maja 2025 roku. Dla...

Udostępnij:

Facebook X X X