Arabia Saudyjska pracuje nad 30 projektami w obszarze energetyki słonecznej i wiatrowej. Chce w ten sposób zwiększyć produkcję energii elektrycznej oraz zmniejszyć zużycie ropy – powiedział w trakcie odbywającej się w Rijadzie konferencji saudyjski minister energetyki, przemysłu oraz zasobów naturalnych Khalid al-Falih.
Według niego projekty zostaną opracowane w trakcie najbliższych 10 lat w ramach wartego 50 mld dolarów programu na rzecz zwiększenia produkcji energii elektrycznej. Zgodnie z jego założeniami największy na świecie eksporter ropy będzie pokrywał 10 procent zapotrzebowania na energię przy pomocy OZE, a także elektrowni jądrowych.
Jak poinformował al-Falih, w czwartym kwartale 2017 roku Arabia Saudyjska ogłosi przetarg na zapewnienie 400 MW mocy z energetyki wiatrowej w ramach projektu realizowanego na północy kraju w prowincji Dumat Al-Jandal.
Według ministra saudyjski rząd zamierza również sprywatyzować oraz dokonać reorganizacji spółek energetycznych. Podmioty zajmujące się produkcją, przesyłem oraz dystrybucją energii będą pracowały niezależnie. Cztery spółki należące do Saudi Electricity zostaną sprywatyzowane. Rijad powoła nową spółkę, która będzie sprzedawała energię na rynku wewnętrznym i za granicą.
Wiceprezes Saudi Aramco ds. przetwórstwa ropy Abdulaziz Al-Judaimi poinformował o tym, że jego spółka jest zainteresowana udziałem w drugiej rundzie aukcji OZE. Według niego moce wytwórcze spółki wzrosną z obecnych 6 do 10 GW.
Głównym źródłem dochodów Arabii Saudyjskiej jest sprzedaż ropy oraz gazu. Z powodu spadku cen węglowodorów rządy tzw. petrostate próbują znaleźć alternatywne źródła dochodów. Biorąc przykład z sąsiadów znad Zatoki Perskiej, Rijad zamierza pozyskać dodatkowe wpływy budżetowe ze sprzedaży obligacji. W styczniu 2017 roku al-Falih poinformował, że Arabia Saudyjska zamierza do 2023 roku wytwarzać blisko 10 GW mocy z OZE.
RIA Novosti/Piotr Stępiński