Bez kategorii

KGHM nie chce rozwijać projektu w Chile

Kopalnia Sierra Gorda w Chile. Fot.: MSP.

Przejście do realizacji drugiej fazy projektu kopalni Sierra Gorda w Chile nie jest w tej chwili w ogóle rozpatrywane – zapowiedział w poniedziałek prezes KHGM Radosław Domagalski-Łabędzki. Dodał, że KGHM ma stabilną produkcję, zgodną z założenia budżetowymi.

– Przejście do fazy drugiej nie jest w ogóle rozpatrywane w tej chwili. Działamy w modelu, który zakłada kontynuację tego procesu w oparciu o tą technologię, którą dysponujemy; takimi mocami, które są. Ewentualnie chcielibyśmy zwiększyć nieco nominalne wartości produkcyjne w tej chwili na Sierra Gordzie, co jest możliwe, optymalizując proces. Myślę, że w tym roku, tak już operacyjnie podejmiemy decyzję, w jakim harmonogramie i które dokładnie procesy będziemy poprawiać. Taką zbieżność z naszym partnerem japońskim już mamy – powiedział prezes KGHM na konferencji prasowej, poświęconej wynikom spółki za I kwartał tego roku.

Przypomniał, że w założeniu fazy II było sfinansowanie tego etapu operacyjnego z zysków, które miały być generowane właśnie w tej fazie, w której teraz jest kopalnia. “Zysków, które mieliśmy osiągać na molibdenie; to się okazało niemożliwe ze względu zarówno na procesy technologiczne, które nas zaskoczyły z różnych powodów, ale też dużo niższych notowań molibdenu względem pierwotnych założeń. Tych zysków nie ma. A nie ma teraz zgody właścicieli, żeby też inwestować nowe środki finansowe, (…) koncepcyjnie nie ma takiej możliwości” – tłumaczył prezes.

Odkrywkowa kopalnia Sierra Gorda w Chile została uruchomiona w czerwcu 2014 r. Przez najbliższe 20 lat ma eksploatować złoże miedzi i molibdenu w zagłębiu w Chile. Kopalnia jest położona w zagłębiu miedzi w Chile, operuje na złożu miedziowo-molibdenowym, obejmującym zarówno siarczkowe rudy miedzi jak i znajdujące się ponad nimi tlenkowe rudy miedzi. Złoża zostały odkryte w 2006 r. Dwa lata później KGHM International przejął projekt, który od września 2011 r. jest wspólnym przedsięwzięciem KGHM International Ltd (55 proc.), Sumitomo Metal Mining (31,5 proc.) i Sumitomo Corporation (13,5 proc.)

Zgodnie z założeniami, Sierra Gorda w pierwszej fazie inwestycji miała wytwarzać około 120 tys. ton miedzi, 50 mln funtów molibdenu i 60 tys. uncji złota rocznie. W drugiej fazie, w ciągu 20 lat eksploatacji kopalni średnie wydobycie miało wynosić 220 tys. ton miedzi, 25 mln funtów molibdenu i 64 tys. uncji złota.

W marcu br. prezes Domagalski-Łabędzki poinformował, że faza druga została wstrzymana ze względu na nowe realia ekonomiczne tego projektu. Jak mówił wówczas, jeśli chodzi o fazę pierwszą, to KGHM planuje wydatki na doskonalenie procesów operacyjnych.

Spółka podała swoim raporcie, że w pierwszym kwartale 2017 roku chilijska kopalnia Sierra Gorda – proporcjonalnie do udziału KGHM w spółce – zanotowała 143 mln zł straty netto wobec 224 mln zł straty rok wcześniej. Zysk EBITDA (zysk przed potrąceniem odsetek od kredytów, podatków i amortyzacji), wyniósł w tym czasie 122 mln zł (wzrost o 45 proc.), a przychody ze sprzedaży 459 mln zł (również wzrost o 45 proc.).

Jak powiedział w poniedziałek prezes KGHM, sprzedaż miedzi stanowiła 76 proc. całkowitej kwoty przychodów ze sprzedaży produktów i była o 40 proc. wyższa od poziomu zrealizowanego w I kwartale 2016 r.

“Głównym czynnikiem wzrostu przychodów ze sprzedaży była poprawa sytuacji na rynku miedzi i molibdenu, czego wyrazem był wzrost cen tych metali” – dodał.

Jak podała spółka, produkcja miedzi płatnej w koncentracie w Sierra Gorda po trzech miesiącach 2017 roku sięgnęła 25,5 tys. ton (spadek o 3 proc.), a molibdenu 8,8 mln funtów (spadek o 1,1 proc.). Wolumen sprzedaży miedzi wyniósł 26,5 tys. ton (wzrost o 15,7 proc. rdr), a wolumen sprzedaży molibdenu był o 19,3 proc. niższy rdr i wyniósł 4,6 mln funtów.

“Na Sierra Gordzie uzyskujemy stopniowy postęp. To jest trudny proces. To jest projekt, który cały czas jest projektem nowym – w sensie spojrzenia na całe życie kopalni, które jest przewidziane na kilka dekad, a mimo to coraz bardziej poprawiamy te najważniejsze technologiczne parametry typu uzysk na miedzi i molibdenie. Potrzeba nam trochę czasu, żeby ustabilizować te główne parametry techniczne uzysku. Poprawić te wąskie gardła, które na samym procesie technologicznym jeszcze występują” – mówił na konferencji prasowej prezes KGHM.

Jak dodał, “rynek nam sprzyjał w I kwartale”. Jego zdaniem, jeżeli koniunktura się utrzyma, to można być optymistą jeżeli chodzi o poprawę wyników Sierra Gordy. “Operacyjnie jesteśmy tam bardzo mocno zaangażowani. Jesteśmy aktywni, jeżeli chodzi o nadzór właścicielski. Jestem umiarkowanym optymistą, jeżeli chodzi o dalszy proces zarządzania kopalnią Sierra Gorda. Nasze relacje z partnerami japońskimi są dobre, stabilne, jesteśmy w bardzo częstym kontakcie. Generalnie mamy podobne zrozumienie spraw, jeśli chodzi o wyzwania, które są na tym projekcie” – powiedział Domagalski-Łabędzki.

Spółka w swoim raporcie poinformowała, że wydatki inwestycyjne w Sierra Gorda wyniosły 147 mln zł (udział KGHM – 55 proc.) wobec 246 mln zł w I kw. 2016 roku.

W trakcie konferencji prasowej, wiceprezes ds. finansowych KGHM, Stefan Świątkowski powiedział, że zwiększone koszty w kopalni Sierra Gorda w pierwszym kwartale wynikały m.in. z wyższych cen nośników energii, głównie węgla. Te podwyższone koszty mogą utrzymać się – dodał. “Jeżeli wyższe ceny nośników energii będą się utrzymywały, to nadal będziemy ponosić wyższe koszty. Natomiast negocjujemy pewne metody zmitygowania tego efektu” – mówił.

Prezes Domagalski-Łabędzki poinformował, że KGHM ma produkcję stabilną, zgodną z założenia budżetowymi. “Mamy przyjęte założenia ambitne, jeżeli chodzi o produkcje również na następne kwartały i wygląda na to, że nic nie wskazuje, aby ten program miałby być zagrożony. Oczywiście są wyzwania technologiczne, wynikające z tego, że schodzimy coraz głębiej z produkcją, ale cały ten proces jest stabilny pod kontrolą” – powiedział prezes spółki.

Z kolei wiceprezes Świątkowski dodał, że najważniejszym aktywem KGHM International jest kopalnia Robinson. “Tam mamy teraz do czynienia z odkrywką nowej części złoża, bardziej niż z wydobyciem. Nowy fragment zostanie uruchomiony w 2019 roku. Nie spodziewałbym się istotnie wyższej produkcji kopalni Robinson” – powiedział wiceprezes KGHM.

KGHM jest jedną z największych polskich spółek Skarbu Państwa i jest jednym z czołowych na świecie producentów miedzi i srebra. Obecnie Skarb Państwa posiada 31,79 proc. akcji KGHM. Pozostała część jest w rękach polskich i zagranicznych akcjonariuszy indywidualnych i instytucjonalnych.

Polska Agencja Prasowa

pl.investing.com

Powiązane artykuły

Emerytura

Pułapka dla emerytów. ZUS szybciej obetnie lub zawiesi świadczenie

Od września 2025 r. spadają limity dorabiania dla osób na wcześniejszych emeryturach. To oznacza, że wielu pracujących seniorów może łatwiej...
Elektrownia jądrowa. Źródło: Freepik

Polski atom bez planu na odpady i wodę? Aktywiści grzmią, resorty milczą

Aktywiści przedstawiają kolejne uwagi do rządowego programu budowy elektrowni jądrowych. Fundacja Mission Possible i Stowarzyszenie Eko-Unia wskazują brak planu na...
Laboratorium Wzorcowania Gazomierzy. Fot. Gaz-System

PSG wymieni ponad milion gazomierzy na inteligentne

Ogólnopolski projekt eGazomierz, realizowany przez Polską Spółkę Gazownictwa, wchodzi w kolejną fazę. Jego celem jest wymiana 1,38 mln tradycyjnych gazomierzy...

Udostępnij:

Facebook X X X