Alert

Niemcy boją się kosztów Nord Stream 2

fot. Gazprom

Komentując wyniki Uniperu za pierwszy kwartał 2017 roku, dyrektor finansowy spółki Christopher Delbrück poinformował o tym, że holding szuka partnera, który będzie gotów wziąć na siebie połowę udziałów w finansowaniu Nord Stream 2.

Według niego spółka szuka zainteresowanego podmiotu, który „pozwoli na ograniczenie rozmiaru inwestycji” i weźmie na siebie „mniej więcej połowę zobowiązań w kwestii finansowania budowy gazociągu”. Dodał przy tym, że projekt ma przed sobą szerokie perspektywy i będzie bardziej atrakcyjny, jeżeli wielkość inwestycji w niego zostanie ograniczona.

Przypomnijmy, że wcześniej wielokrotnie informowano o terminach ogłoszenia modelu finansowania, do czasu aż 24 kwietnia spółka Nord Stream 2 AG poinformowała o tym, że pięć europejskich firm – Engie, OMV, Shell, Uniper i Wintershall – zobowiązało się do zapewnienia długoterminowego finansowania w wysokości 50 procent całkowitych kosztów projektu, który jest obecnie szacowany na 9,5 mld euro. Z kolei jedyny udziałowiec Nord Stream 2 AG – Gazprom – w budżecie na 2017 rok przeznaczy na budowę Nord Stream 2 110,6 mld rubli (ok. 1,74 mld euro). Przy czym nie pokrywa to w całości wszystkich wydatków.

Pierwszy gazociąg z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie – Nord Stream – składa się z dwóch nitek i został oddany do eksploatacji 5 lat temu. Ich przepustowość wynosi 55 mld m3 rocznie. Zgodnie ze wstępnymi założeniami po rozbudowie magistrali o kolejne dwie nitki po dnie Bałtyku do niemieckiego wybrzeża będzie przesyłane 110 mld m3 rosyjskiego gazu. Dokończenie tego projektu może pozbawić Polskę oraz Ukrainę roli państw tranzytowych w dostaw paliwa z Rosji. Może także zagrozić rozwojowi rynku i pojawieniu się konkurencji w postaci gazu z nowych, nierosyjskich źródeł.

Kommiersant/Piotr Stępiński


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X