– Polski rząd w niewystarczającym stopniu stymuluje rozwój tego sektora. Odwrotnie niż w USA, gdzie od lat 80. rząd wspierał jego rozwój m.in. milionowymi nakładami na badania i rozwój technologii, ułatwieniami inwestycyjnymi i brakiem nadmiernej ilości regulacji – mówi Izabela Albrycht, prezes Instytutu Kościuszki w rozmowie z Rzeczpospolitą.
– Kluczowa jest zatem na tym etapie ocena tego, jak rząd radzi sobie ze stworzeniem regulacji. Decyzja o rozpoczęciu rozwoju sektora gazu łupkowego została podjęta prawie 3 lata temu, ale nie jest konsekwentnie realizowana – mówi. Jej zdaniem kluczowy jest wzrost wydajności poszukiwań i przyjęcie niezbędnych regulacji dla sektora łupkowego. Te czynniki zdecydowały o sukcesie rewolucji łupkowej w Stanach Zjednoczonych.
– Jeśli rząd ogłosił ponad rok temu, że pracuje nad nowymi regulacjami, to już tylko sama ta informacja wprowadziła element niepewności. Dlatego od razu powinien podać ramy czasowe, w jakich nowe przepisy wejdą w życie i konsekwentnie się tego kalendarza trzymać – sumuje Albrycht.
Źródło: Rzeczpospolita