Amerykańska służba geologiczna (USGS) poinformowała 15 listopada, że odkryła być może największe złoże węglowodorów w USA i czwarte na świecie.
Na polu Wolfcamp shale w Basenie Permskim może znajdować się nawet 20 mld baryłek ropy i 1,6 mld baryłek ekwiwalentu ropy naftowej gazu ziemnego możliwych do wydobycia. Przy cenie baryłki WTI na poziomie 45 dolarów wartość złóż może być szacowana na około 900 mld dolarów.
Według USGS byłoby to czwarte pod względem zasobności złoże na świecie mniejsze tylko od saudyjskiego Ghawar (75 mld baryłek), kuwejckiego Burgan (65-70 mld) i saudyjskiego Safanija (50 mld).
Powrót łupkowej rewolucji
W ostatnich miesiącach znów rośnie aktywność na odwierach w basenie permskim, skąd wiertnicy wycofywali się wraz ze spadkiem cen surowca na giełdach. Według Międzynarodowej Agencji Energii wzrost cen do poziomu 60 dolarów gwarantuje powrót firm wydobywczych na koncesje łupkowe w USA.
W okolicach nowego odkrycia służby geologicznej wykonano już 3000 odwiertów. Pomimo niskiej ceny surowca na giełdach, liczba pracujących wiertni rośnie.
Niezależność
Ze względu na rosnące wydobycie ropy łupkowej w USA, prezydent- elekt Donald Trump w okresie kampanii wyborczej zapowiedział, że jego kraj całkowicie porzuci import surowca z Bliskiego Wschodu. Wywołało to protesty Arabii Saudyjskiej, która liczy na dalszą współpracę w tym zakresie.
AKTUALIZACJA 18.11.2016 godz. 6.45
Business Insider