Firma inwestycyjna Piper Sandler spodziewa się, że akcje Tesli będą warte 1200 dolarów w ciągu roku. To prawie podwojenie obecnych cen, co samo w sobie jest ogromnym zyskiem w porównaniu z wartością Tesli rok temu.
Świetlana przyszłość Tesli
Firma opracowała ponad 100-stronicowy raport wyjaśniający, dlaczego producent pojazdów elektrycznych jest nastawiony na stałe wzrosty cen akcji w długim okresie. Wzystko sprowadza się do strumieni przychodów i rynków. Według analityków firmy inwestycyjnej Tesla ma wiele z nich i jest mało prawdopodobne, aby w najbliższym czasie zabrakło rynków lub strumieni przychodów. – Ponieważ docelowe branże Tesli nadal obejmują przestarzałe modele biznesowe, mogą minąć dziesięciolecia, zanim tej firmie skończą się nowe możliwości – napisali w notatce dla klientów dołączonej do raportu.
Morgan Stanley podał niedawno, że działalność usługowa Tesli była w rzeczywistości warta więcej niż biznes samochodowy, obliczając, że usługi te stanowią 53 procent docelowej ceny dla Tesli. Cel ten jest umiarkowany w porównaniu z oczekiwaniami Piper Sandler: 540 dolarów do 2030 roku.
– Tesla celuje w rynki o wartości wielu bilionów dolarów; zawsze będą nowe dźwignie wzrostu. Niektórzy mogą szydzić z naszych hojnych założeń dotyczących długoterminowego potencjału Tesli, ale zastanówmy się nad tym: nasz model nie bierze pod uwagę ewentualnego wejścia Tesli na rynki HVAC lub ubezpieczeń samochodowych, z których oba stanowią setki miliardów przychodów na całym rynku – twierdzą analitycy Piper Sandler.
Nawet jego podstawowa działalność w zakresie produkcji samochodów jest nastawiona na dobre wyniki, na co w dużej mierze pomogło rosnące poparcie dla elektryfikacji transportu zarówno w Stanach Zjednoczonych – pod administracją Bidena – jak i na kluczowych rynkach Tesli w Europie i Azji.
Oilprice/Michał Perzyński
