Prezydent i premier lecą na rozmowy w Białym Domu. Według Onetu Amerykanie chcą jedności Polaków wobec zagrożeń i dalszej współpracy przy elektrowni jądrowej oraz zakupach zbrojeniowych.
Informatorzy Onetu w kręgach dyplomatycznych twierdzą, że administracja amerykańska, zapraszając Dudę i Tuska do Białego Domu, chce otrzymać pełne gwarancje ze strony władz polskich, że wewnętrzna polityczna sytuacja nie wpłynie na politykę Polski w kontekście bezpieczeństwa oraz kontraktów energetycznych – m.in. na budowę elektrowni atomowej przez amerykańskie firmy.
Polskie Elektrownie Jądrowe, Bechtel i Westinghouse planują budowę elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino z pierwszym reaktorem w 2033 roku.
– Polska jest wiarygodnym sojusznikiem. Wydajemy 4 procent PKB na zbrojenie armii, najwięcej procentowo w całym Sojuszu – przypomniał Andrzej Duda w orędziu z 11 marca 2024 roku. Istotna część tych wydatków jest przekazywana na zakupy zbrojeniowe u firm amerykańskich.
– Potrzebujemy jedności przy decyzjach o znaczeniu dla bezpieczeństwa – powiedział prezydent RP w odniesieniu do posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem wszystkich sił politycznych w Polsce. – Nie ma silnej Europy bez Stanów Zjednoczonych i NATO – powiedział prezydent.
Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk odwiedzą 12 marca Biały Dom, by rozmawiać z Joe Bidenem.
Onet / Wojciech Jakóbik
Prezydent i premier razem odwiedzą Biały Dom, by rozmawiać o Ukrainie i energetyce
