AktualnościAtomEnergetyka

Atak na Czarnobyl. Szahidy odcięły sarkofag od energii

Sarkofag nad czwartym reaktorem w Czarnobylu. Fot.: Wikimedia CC

W nocy rosyjskie drony uderzyły w Sławutycz. Na skutek ataku energii zostało pozbawionych ponad 300 tysięcy odbiorców i sarkofag, zabezpieczający elektrownię w Czarnobylu i ograniczający emisję promieniowania.

Ukraina poinformowała o odcięciu od energii elektrycznej elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Elektrownia, w której doszło do katastrofy w 1986 roku nie działa, ale energii potrzebuje sarkofag. Konstrukcja wzniesiona wokół czwartek reaktora, który ówcześnie wybuchł, ma chronić przed promieniowaniem. W 2019 roku Ukraina zastąpiła ją nową jednostką bezpieczeństwa. W oświadczeniu ministerstwa energii Ukrainy, nie poinformowano o skażeniu. Przerwa trwała trzy godziny i została zakończona.

Na skutek ataku odcięto od energii elektrycznej również 307 tysięcy odbiorców w obwodzie czernihowskim.

Wołodymyr Zełeński poinformował, że oba zdarzenia są skutkiem ataku na miasto Sławutycz. Rosjanie użyli ponad 20 Szahidów, dronów-samobójców.

Rosjanie nie mogli nie wiedzieć, że atak na obiekty w Sławutyczu będzie miał takie konsekwencje dla Czarnobyla – napisał ukraiński prezydent.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała, że w obiekcie doszło do wahania energii, ale skorzystano z awaryjnych linii, a następnie zasilanie przywrócono.

Atom na rosyjskim celowniku

Nie jest to pierwsza sytuacja gdy w wyniku rosyjskich działań uszkodzony zostaje sarkofag. W lutym bieżącego roku w dach sarkofagu uderzył Szahid.

Obecnie od sieci elektroenergetycznej odcięta jest Zaporoska Elektrownia Jądrowa. W okupowanym przez Rosjan obiekcie reaktory chłodzone są dzięki generatorom diesla. Paliwa do nich starczy na około 10 dni.

Rosja twierdzi, że przyczyną był ostrzał i uszkodzenie ostatniej linii doprowadzającej energię. Zdaniem Greenpeace był to celowy sabotaż Rosji, która wykorzysta go jako pretekst do podłączenia elektrowni jądrowej do swojej sieci elektroenergetycznej. Organizacja powołuje się na zdjęcia satelitarne i opinie analityków.

Reuters / Biznes Alert / Marcin Karwowski


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Uroczystość podpisania kontraktu Westinghouse-MVM. Fot. WEC

Partner atomowy Polski dostarczy paliwo jądrowe na Węgry

Westinghouse, amerykański dostawca paliwa jądrowego i projektant reaktorów pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podpisał kontrakt z węgierskim dystrybutorem energii elektrycznej. Amerykanie...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Udostępnij:

Facebook X X X