Alert

Białoruś mści się na Litwie za krytykę Elektrowni Ostrowiec?

Elektrownia jądrowa Ignalina. Fot. Wikimedia Commons

Elektrownia jądrowa Ignalina. Fot. Wikimedia Commons

Ambasador Litwy na Białorusi został w środę wezwany do MSZ w Mińsku, gdzie wręczono mu notę w związku z doniesieniami mediów o incydencie z materiałami radioaktywnymi w trakcie likwidacji Ignalińskiej elektrowni atomowej w końcu grudnia 2017 roku.

Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius powiedział w środę, że “białoruska nota absolutnie go nie dziwi”. Ocenia to jako zwrotną reakcję na zarzuty strony litewskiej w sprawie budowanej nieopodal granicy litewsko-białoruskiej siłowni atomowej w Ostrowcu.”To dobra okazja do rewanżu na polu propagandowym” – powiedział w rozmowie z agencją BNS minister Linkeviczius.

Strona białoruska wyraża w nocie zaniepokojenie w związku z brakiem informacji o incydencie w elektrowni jądrowej Ignalina.”Białoruś wychodzi z założenia, że zasady przejrzystości i odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa powinny być w równym stopniu stosowane do wszelkiej działalności jądrowej, w tym do procesu likwidacji elektrowni jądrowej w Ignalinie” – podkreśliło MSZ.

Minister Linkeviczius zaznacza, że Białoruś zareagowała na opisany w prasie incydent, “którego tak naprawdę nie było”.Litewski portal 15min.lt w poniedziałek napisał, że w likwidowanej siłowni atomowej na północy Litwy, tuż przy granicy z Białorusią, pod koniec ubiegłego roku doszło do incydentu w takcie przeładowywania odpadów radioaktywnych, o czym nie poinformowano publicznie.

Ministerstwo Energetyki Litwy we wtorek zaprzeczyło doniesieniom o rzekomej awarii. Poinformowało, że w elektrowni odbywają się tzw. gorące testy zagospodarowania odpadów radioaktywnych, są testowane urządzenia i że podczas prac poziom promieniowania nie zwiększył się.Ignalińska Elektrownia Atomowa z niebezpiecznymi rosyjskimi reaktorami RBMK ma być ostatecznie zlikwidowana w 2038 r. Pierwszy reaktor siłowni został zatrzymany w 2004 r., drugi – w 2009 r.

Białoruś buduje elektrownię atomową w Ostrowcu w odległości 50 km od Wilna. Litwa oskarża Mińsk, że siłownia ta jest budowana z pominięciem międzynarodowych zobowiązań dotyczących bezpieczeństwa.

Polska Agencja Prasowa

Baca-Pogorzelska: Atom na Białorusi – wojna czy paranoja?


Powiązane artykuły

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...

Premier zabiega w Brukseli o finansowanie Tarczy Wschód

Premier Donald Tusk oznajmił w środę w Parlamencie Europejskim, że będzie namawiał państwa członkowskie do wspólnego finansowania obrony granic Unii...
dolar pieniądze

Wygrana Trumpa oznacza umocnienie dolara

Potwierdzenie wygranej Donalda Trumpa oznacza umocnienie dolara do 4,4-4,45 i wzrost rentowności obligacji w USA i Polsce – oceniają ekonomiści...

Udostępnij:

Facebook X X X