icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Koreańczycy chcą wesprzeć budowę atomu w Polsce, także finansowo

Południowokoreańska KHNP przedstawiła perspektywy współpracy przy realizacji polskiego programu jądrowego podczas spotkania z dziennikarzami. Zadeklarowała gotowość do partycypacji w modelu finansowym, podobnie jak wcześniej zrobili to Amerykanie i Francuzi, którzy także chcą budować polski atom.

KHNP to największy wytwórca energii w Korei Południowej i trzeci producent energii jądrowej na świecie. Ma 23 GW mocy jądrowych. Zbudowała 34 jednostki, jest operatorem 24 i buduje osiem kolejnych. Jej aktywa są warte 43 mld euro. Wszystkie elektrownie KHNP w Korei są zlokalizowane nad morzem i wykorzystują wodę morską do chłodzenia.

Technologia APR1400 to reaktory trzeciej generacji certyfikowane w Unii Europejskiej i USA. KHNP informuje o 16700 pracownikach gotowych do pracy przy budowie reaktorów tego typu w oparciu o wiedzę zgromadzoną przez ostatnie pięćdziesiąt lat pracy koreańskiego sektora jądrowego. Zdaniem tej firmy doświadczenie pracowników, sprawdzona technologia i zoptymalizowany system zarządzania projektem pozwala budować atom na czas i w budżecie. Informuje o braku porażek projektów jądrowych KHNP w przeszłości. Przykładem może być realizacja projektu Barakah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tamtejszy pierwszy reaktor zapewnia 1400 MW mocy i jest największą jednostką tego typu w ZEA.

KHNP przypomina o współpracy strategicznej między Polską a Koreą Południową z 2013 roku oraz kontaktach z udziałem prezydentów obu krajów, a także pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotra Naimskiego.

– Możliwość budowy atomu na czas i w budżecie jest naszą przewagą – powiedział Sang Don Kim, wiceprezes KHNP w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl. Przypomniał, że niektóre firmy mają problemy z realizacją projektów jądrowych na czas i w terminie. – Pierwszy reaktor w Barakah ma rozpocząć prace komercyjną w marcu. Wierzę, że możliwość budowy dużych reaktorów jądrowych na czas i w budżecie powinien być głównym kryterium wyboru polskiego rządu – dodał. Jego zdaniem KHNP jest w stanie zapewnić łańcuch dostaw, który będzie działał z pożytkiem dla Polaków.

– Nie ważne gdzie budujemy atom, mamy tam plany lokalizacji technologii. Nasza administracja jest zainteresowana udziałem w polskim projekcie. Jesteśmy w pełni przygotowani do wsparcia polskiego projektu jądrowego poprzez współpracę finansową i technologiczną – zapewnił w komentarzu dla BiznesAlert.pl. – Chcemy zapewnić państwu najlepszy i racjonalny model finansowy – dodał. Jego zdaniem możliwe są rozmowy z Polską z udziałem administracji w Korei oraz międzynarodowych instytucji finansowych na ten temat. – Jest wiele wyzwań wymagających odpowiedzi w sprawie modelu finansowego, więc wyglądamy rozmów z rządem polskim na ten temat – powiedział przedstawiciel KHNP.

Wiceprezes KHNP Sang Don Kim przyznał, że rewizja propozycji amerykańskiej potrwa cały 2021 rok i nie oznacza, że dostawca technologii do polskiego atomu został już wybrany. Rząd koreański zaoferuje możliwość rozmów wysokiego szczebla na ten temat w bliskiej przyszłości, „tak szybko, jak to możliwe”. Odparł na pytanie BiznesAlert.pl o współpracę z USA lub Francją deklaracją, że KHNP może współpracować w takim zakresie. – Póki co nie było żadnych rozmów z Amerykanami ani Francuzami w sprawie współpracy – dodał. – Jeżeli będzie to potrzebne, a rząd polski będzie tego wymagał, jesteśmy gotowi pracować z USA i Francją na rzecz sukcesu polskiego programu jądrowego.

Przedstawiciel KHNP mówił także o udziale lokalnych firm w realizacji projektów jądrowych. Mówił, że przy projekcie w ZEA pracują inżynierowie z tego kraju i sąsiednich. – W celu sprawnej pracy czterech reaktorów w ZEA, planujemy zlokalizować produkcję materiałów i sprzętu – powiedział Sang Don Kim. – Sytuacja w Polsce jest jednak inna niż w ZEA. Według mojej wiedzy w Polsce jest około 300 firm związanych z sektorem jądrowym. Zorganizowaliśmy konferencję z biznesem polskim w 2018 i 2019 roku. Kontynuujemy rozmowy o dostawach sprzętu z ponad 70 firmami polskimi.

Wojciech Jakóbik

Koreańczycy pozostają w grze o atom w Polsce

Południowokoreańska KHNP przedstawiła perspektywy współpracy przy realizacji polskiego programu jądrowego podczas spotkania z dziennikarzami. Zadeklarowała gotowość do partycypacji w modelu finansowym, podobnie jak wcześniej zrobili to Amerykanie i Francuzi, którzy także chcą budować polski atom.

KHNP to największy wytwórca energii w Korei Południowej i trzeci producent energii jądrowej na świecie. Ma 23 GW mocy jądrowych. Zbudowała 34 jednostki, jest operatorem 24 i buduje osiem kolejnych. Jej aktywa są warte 43 mld euro. Wszystkie elektrownie KHNP w Korei są zlokalizowane nad morzem i wykorzystują wodę morską do chłodzenia.

Technologia APR1400 to reaktory trzeciej generacji certyfikowane w Unii Europejskiej i USA. KHNP informuje o 16700 pracownikach gotowych do pracy przy budowie reaktorów tego typu w oparciu o wiedzę zgromadzoną przez ostatnie pięćdziesiąt lat pracy koreańskiego sektora jądrowego. Zdaniem tej firmy doświadczenie pracowników, sprawdzona technologia i zoptymalizowany system zarządzania projektem pozwala budować atom na czas i w budżecie. Informuje o braku porażek projektów jądrowych KHNP w przeszłości. Przykładem może być realizacja projektu Barakah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tamtejszy pierwszy reaktor zapewnia 1400 MW mocy i jest największą jednostką tego typu w ZEA.

KHNP przypomina o współpracy strategicznej między Polską a Koreą Południową z 2013 roku oraz kontaktach z udziałem prezydentów obu krajów, a także pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotra Naimskiego.

– Możliwość budowy atomu na czas i w budżecie jest naszą przewagą – powiedział Sang Don Kim, wiceprezes KHNP w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl. Przypomniał, że niektóre firmy mają problemy z realizacją projektów jądrowych na czas i w terminie. – Pierwszy reaktor w Barakah ma rozpocząć prace komercyjną w marcu. Wierzę, że możliwość budowy dużych reaktorów jądrowych na czas i w budżecie powinien być głównym kryterium wyboru polskiego rządu – dodał. Jego zdaniem KHNP jest w stanie zapewnić łańcuch dostaw, który będzie działał z pożytkiem dla Polaków.

– Nie ważne gdzie budujemy atom, mamy tam plany lokalizacji technologii. Nasza administracja jest zainteresowana udziałem w polskim projekcie. Jesteśmy w pełni przygotowani do wsparcia polskiego projektu jądrowego poprzez współpracę finansową i technologiczną – zapewnił w komentarzu dla BiznesAlert.pl. – Chcemy zapewnić państwu najlepszy i racjonalny model finansowy – dodał. Jego zdaniem możliwe są rozmowy z Polską z udziałem administracji w Korei oraz międzynarodowych instytucji finansowych na ten temat. – Jest wiele wyzwań wymagających odpowiedzi w sprawie modelu finansowego, więc wyglądamy rozmów z rządem polskim na ten temat – powiedział przedstawiciel KHNP.

Wiceprezes KHNP Sang Don Kim przyznał, że rewizja propozycji amerykańskiej potrwa cały 2021 rok i nie oznacza, że dostawca technologii do polskiego atomu został już wybrany. Rząd koreański zaoferuje możliwość rozmów wysokiego szczebla na ten temat w bliskiej przyszłości, „tak szybko, jak to możliwe”. Odparł na pytanie BiznesAlert.pl o współpracę z USA lub Francją deklaracją, że KHNP może współpracować w takim zakresie. – Póki co nie było żadnych rozmów z Amerykanami ani Francuzami w sprawie współpracy – dodał. – Jeżeli będzie to potrzebne, a rząd polski będzie tego wymagał, jesteśmy gotowi pracować z USA i Francją na rzecz sukcesu polskiego programu jądrowego.

Przedstawiciel KHNP mówił także o udziale lokalnych firm w realizacji projektów jądrowych. Mówił, że przy projekcie w ZEA pracują inżynierowie z tego kraju i sąsiednich. – W celu sprawnej pracy czterech reaktorów w ZEA, planujemy zlokalizować produkcję materiałów i sprzętu – powiedział Sang Don Kim. – Sytuacja w Polsce jest jednak inna niż w ZEA. Według mojej wiedzy w Polsce jest około 300 firm związanych z sektorem jądrowym. Zorganizowaliśmy konferencję z biznesem polskim w 2018 i 2019 roku. Kontynuujemy rozmowy o dostawach sprzętu z ponad 70 firmami polskimi.

Wojciech Jakóbik

Koreańczycy pozostają w grze o atom w Polsce

Najnowsze artykuły