Paweł Żbikowski stojący na czele portalu Nuclear.pl przewiduje, że Polska może sięgnąć przy projekcie polskiej elektrowni jądrowej po amerykańską technologię i wykonawców. W przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania Polska- USA w sprawie wsparcia polskiego programu jądrowego przez Amerykanów.
W opinii Pawła Żbikowskiego, redaktora naczelnego Portalu nuclear.pl, w obecnej sytuacji najbardziej prawdopodobny jest wybór firmy Westinghouse Electric Company, która od 2013 roku buduje w USA bloki 3 i 4 w EJ Vogtle w pobliżu Waynesboro w stanie Georgia. Bloki te są pierwszymi nowymi jednostkami jądrowymi, które są budowane w USA od ponad 30 lat. Ze względu na wcześniejsze problemy finansowe Westinghouse od sierpnia 2017 roku bieżące zarządzanie pracami na budowie EJ Vogtle powierzono firmie Bechtel – czytamy w portalu Nuclear.pl.
Zdaniem Żbikowskiego, w przypadku zaangażowania się amerykanów w Program Polskiej Energetyki Jądrowej, to właśnie firma Bechtel powinna zostać generalny wykonawcą polskiej inwestycji. – Bechtel to największa firma budowlana w Stanach Zjednoczonych i najbardziej doświadczona jeśli chodzi o branżę jądrową – wyjaśnia Żbikowski cytowany przez Nuclear.pl. W latach 60. i 70. Bechtel był zaangażowany w budowę 40 procent elektrowni jądrowych w Stanach Zjednoczonych, później firma zaangażowała się w ich serwisowanie.
12 czerwca Polska i USA podpisały memorandum o współpracy w dziedzinie cywilnego wykorzystania energii jądrowej. W tym tygodniu ma odbyć się spotkanie sekretarza energii Ricka Perryego z pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotrem Naimskim poświęcone określeniu obszaru współpracy i wsparcia USA przy polskim programie jądrowym.