Brytyjscy ministrowie mają w tym tygodniu omówić możliwość przywrócenia wsparcia dla energetyki jądrowej, poprzez wsparcie, na przykład w postaci obligacji bądź gwarancji rządowych. Analogiczne rozwiązanie rozważa Polska.
Jak zauważa Financial Times, przyszłość sektora jądrowego w Wielkiej Brytanii stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak w bieżącym roku musiał on się zmierzyć z konkurencją ze strony spadających kosztów energetyki odnawialnej. Rząd w Londynie utrzymuje mimo to, że energetyka jądrowa ma kluczowe znaczenie dla brytyjskiego bezpieczeństwa energetycznego oraz redukcji emisji dwutlenku węgla.
Londyn ma plan
Według źródeł gazety, będzie to sygnał do dalszego wsparcia poprzez pakiet działań służących rozwojowi badań jądrowych i poszukiwaniu nowych rozwiązań inżynieryjnych. Ma on zawierać długo oczekiwane szczegóły wsparcia przez rząd rozwoju technologii małych elektrowni jądrowych, znanych jako małe reaktory modułowe (SMR).
Program budowy nowych elektrowni jądrowych w Wielkiej Brytanii ma na celu zastąpienie starych mocy, zainstalowanych w atomie oraz wyłączania elektrowni węglowych. Zagrażają mu wątpliwości dotyczące finansowania i opłacalności zwłaszcza, że koszty konkurencyjnych projektów (np. morskich elektrowni wiatrowych) spadają.
Hinkley Point
Blok Hinkley Point C to pierwsza instalacja jądrowa na Wyspach Brytyjskich od lat dziewięćdziesiątych. Ma zapewnić 7 procent zapotrzebowania kraju na energię elektryczną. Brytyjski rząd zawarł wstępne porozumienie o budowie nowej elektrowni z EDF w 2013 roku. Zgodnie z porozumieniem z 2015 roku chiński CGN objął 33 procent udziałów w elektrowni.
Wsparcie jak w Polsce?
Krytyka wartej ponad 20 mld funtów rozbudowy elektrowni Hinkley Point wystawia inwestorów na presję niskiej ceny inwestycji. Sektor naciska, aby rząd udzielił wsparcia, co obniżyłoby koszty finansowania projektu.
Ze względu na przekroczenie budżetu oraz opóźnienia, Ministerstwo Skarbu ostrożnie podchodzi do pomysłów dalszego angażowania publicznych środków w budowę reaktorów. Jednakże według Financial Times rząd dopuszcza możliwość wsparcia finansowego w postaci pożyczki, obligacji albo gwarancji. – Analogiczne rozwiązania rozważa rząd Polski, który zadeklarował, że kiedy zapadnie ostateczna decyzja o budowie elektrowni jądrowej, zostanie wprowadzony mechanizm finansowania bazujący na krajowych środkach. Oznacza to, że może chodzić właśnie o obligacje lub gwarancje rządowe – wskazuje Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Pod koniec listopada komisja ds. rachunków publicznych w Izbie Gmin skrytykowała budowę elektrowni jądrowej Hinkley Point C. W raporcie stwierdziła, że Wielka Brytania popełnia ,,poważny błąd strategiczny”, realizując wspomniany projekt.
Financial Times/Piotr Stępiński