Przy czym Westinghouse Electric nie został wskazany jako jeden z głównych konkurentów Rosatomu na rynku budowy elektrowni jądrowych. Pod koniec marca 2017 roku spółka złożyła do sądu wniosek o upadłość. Zdaniem ekspertów poważny kryzys Westinghouse może wpłynąć na zdolność spółki do zrealizowania w perspektywie średniookresowej swoich projektów budowy elektrowni.
Grupa Areva również przechodzi ciężkie chwile. W 2016 roku spółka przystąpiła do restrukturyzacji, w wyniku której będzie m.in. częścią koncernu Areva Nuclear Plant. Została ona przekazana pod kontrolę EDF.
W 2016 roku Rosatom rozmawiał na temat możliwości udziału w budowie 23 bloków jądrowych (10 w Indiach, 8 w RPA, 2 w Kazachstanie, 2 w Chinach, 1 w Argentynie).
Ponadto Rosatom zwraca również uwagę na 17 potencjalnych projektów, co do których niewykluczone, że rozpoczną się rozmowy na temat ich możliwej realizacji. Chodzi o 4 bloki w Wielkiej Brytanii i 4 bloki w Brazylii, po 2 bloki w Arabii Saudyjskiej, Malezji, Indonezji oraz Czechach, a także 1 blok na Słowacji.
RIA Novosti/Piotr Stępiński