Solaris Bus & Coach z Bolechowa zdobył samorządowe kontrakty na dostawę aż 565 pojazdów, głównie autobusów elektrycznych. Należąca do hiszpańskiej grupy CAF firma będzie miała 63 udziałów w wartym blisko 3,6 miliarda złotych torcie, finansowanym dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy. Znaczącą pozycję ma chiński Yutong, dystansując europejskich producentów: MAN Truck & Bus czy Daimler Buses.
W ramach trzeciej edycji programu “Zielony Transport Publiczny” Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podpisał 76 umów o bezzwrotne dotacje ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, łącznie na prawie 2,7 mld zł. Dodatkowo udzielił 22 pożyczek na kwotę 69 mln zł. To pozwoli na sfinansowanie zakupu ponad 900 zeroemisyjnych pojazdów, głównie autobusów elektrycznych, i wodorowych oraz trolejbusów oraz blisko 600 punktów ładowania elektryków. Z tego wsparcia – dotacje sięgały nawet 100 procent kosztów kwalifikowalnych – skorzystają mieszkańcy 73 polskich miast. Ale ta gigantyczna kasa popłynie przecież do dostawców, producentów autobusów i ładowarek. Biznes Alert sprawdził do kogo.
Nieco ponad rok na organizację przetargów i dostawy
Większość umów z beneficjentami zawarto pod koniec 2024 roku, i na przełomie 2024/25. Proces zakończył się w pierwszym kwartale 2025 roku, a więc ponad rok po tym, jak obecna koalicja zaczęła sprawować rządy w Polsce. Ma to zasadnicze znaczenie. Dotacje z KPO powinny być co do zasady wykorzystane do końca czerwca 2026 roku.
Co do zasady dopiero podpisanie umów z NFOŚiGW otwierało drogę do ogłaszanie postępowań przetargowych na zakup zeroemisyjnych autobusów (i ładowarek do pojazdów bateryjnych). Choć część samorządów, i ich spółek komunikacyjnych mając promesę otrzymania dotacji (ewentualnie także pożyczki), już wcześniej organizowało przetargi, aby zdążyć z zamówieniem pojazdów u producentów, i co ważniejsze z wydaniem pieniędzy, przed datą wskazaną przez Komisję Europejską. Co było zasadne, bo nie wszystkim udawało się rozstrzygnąć postępowania za pierwszym podejściem. Ostatnie umowy z dostawcami podpisywano jeszcze w tym miesiącu.
Hiszpańscy inwestorzy są największymi beneficjentami
Przypomnijmy, chodzi o 900 zeroemisyjnych pojazdów i blisko 600 punktów ładowania, w ładowarkach stacjonarnych i mobilnych. Wydatki całkowite na te przedsięwzięcia oszacowano na 3,55 miliarda złotych, bo samorządy dokładały jeszcze wkład własny.
Najwięcej umów, na dostawę łącznie 565 pojazdów, czyli około 63 procent zakontraktowanych podpisał Solaris Bus & Coach z podpoznańskiego Bolechowa. Firma mająca blisko 30-letnią historię, założona przez małżeństwo Solange i Krzysztofa Olszewskich jest od 7 lat częścią hiszpańskiej grupy CAF (Construcciones y Auxiliar de Ferrocarriles). Produkuje miejskie autobusy, głównie zero (elektryczne i wodorowe) i niskoemisyjne pod marką Solaris oraz trolejbusy (Trollino).
Jak wynika ze sprawozdania grupy kapitałowej za 2024 roku, firma z Bolechowa sprzedała łącznie 1 526 pojazdów, co oznaczało wzrost o 8,2 procent w porównaniu do 2023 roku. Backlog wynosił autobusów i trolejbusów, i pewnie się zwiększył, dzięki kolejnym dużym kontraktom pozyskanym od samorządów w ramach programu Zielony Transport Publicznych. Największe zamówienie z tej puli – 50 autobusów elektrycznych – udało się zdobyć od Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie.
Drugie miejsce, pod względem liczby zamówionych pojazdów (121) zdobył hiszpański konkurent Irizar e-mobility. Firma ma więc 13,4 procent w torcie o wartości prawie 3,3 miliarda złotych. Łącznie hiszpańscy inwestorzy dostarczą ponad 75 procent pojazdów.
Chińscy producenci polują na kontrakty
To co się rzuca w oczy to duża aktywność chińskich producentów autobusów. Trzecie miejsce w zestawieniu, z umowami na dostawę łącznie 104 elektryków zajęła firma Busnex Poland, przedstawiciel chińskiej marki Yutong. Zdystansowała znanych europejskich producentów, jak MAN Truck & Bus (47 sztuk) czy Daimler Buses (21 autobusów). Busnex zdobył duże kontrakty m.in. w Białymstoku, Katowicach i Warszawie (po 30 sztuk).
Warto dodać, że litewski Busnex UAB w konsorcjum z firmą EV Motors z Lublina, reprezentujący chińską markę King Long zdobyli zlecenia na łącznie 11 małych autobusów elektrycznych klasy MIDI od samorządów w Puławach, Bochni i Krośnie. Chińskie marki mają więc blisko 13 procent udziałów w zleceniach finansowanych ze środków polskiego Krajowego Planu Odbudowy.
Zaciekła walka o kontrakty na wodorowce
Jest segment, w którym Solaris Bus & Coach musiał oddać wyższość swoim konkurentom. To autobusy wodorowe, których samorządy chciały kupić 116 sztuk. Zwycięzcą w walce o kontrakty okazała się firma PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy, pośrednio zależna od medialnej grupy Cyfrowy Polsat i energetycznej ZE PAK, obu kontrolowanych przez miliardera Zygmunta Solorza. Firma dzięki zdobytym zleceniom, m.in. w Rzeszowie i Krakowie (po 20 sztuk) będzie mogła wyprodukować 59 wodorowców w swoim zakładzie w Świdniku.
Solaris Bus & Coach zdobył zlecenia na łącznie 37 sztuk. Z kolei niemiecka firma Arthur Bus dostarczy 20 autobusów z wodorowymi ogniwami do Lublina.
Tomasz Brzeziński








