Polska waluta traci na wartości w obliczu wzrostu globalnej awersji do ryzyka. W ocenie ekonomistów ING Banku Śląskiego przecena złotego będzie kontynuowana, choć jej skala powinna pozostać umiarkowana. Podobną tendencję obserwuje się w przypadku innych walut regionu – czeskiej korony i węgierskiego forinta.
Pogorszenie nastrojów inwestycyjnych, wywołane eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie, skłoniło inwestorów do przenoszenia kapitału w kierunku tzw. bezpiecznych aktywów, takich jak dolar amerykański i frank szwajcarski. W efekcie obserwujemy umocnienie tych walut kosztem m.in. złotego.
– Realizują się nasze prognozy z początku tygodnia: pogorszenie sentymentu inwestycyjnego na świecie sprzyja umocnieniu dolara – komentują ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Rynki czekają na decyzję Fed
Kolejnym czynnikiem wpływającym na kursy walut jest oczekiwanie na wieczorne posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Choć rynek nie spodziewa się zmian poziomu stóp procentowych, kluczowa będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella oraz zaktualizowane prognozy makroekonomiczne.
– Kluczowe pytanie dotyczy tego, czy Fed zrewiduje swoje marcowe prognozy zakładające łączne cięcie stóp o 0,5 pkt proc. w 2025 roku – podkreślają analitycy ING. Dodają, że sygnały świadczące o ostrożności Fed, np. z uwagi na globalne wojny handlowe, mogą wspierać dolara, choć niekoniecznie w sposób trwały.
Kurs walut i perspektywa dla złotego
W środę około godziny 15:00 kurs euro wynosił 4,275 zł, a dolar kosztował 3,715 zł. Oznacza to wzrost o około 2 grosze w porównaniu do notowań sprzed tygodnia. Według ING przecena złotego odbywa się w sposób umiarkowany i przebiega w rytmie regionalnym.
– Ruchy na złotym mają charakter koszykowy i są zgodne z tendencjami obserwowanymi w przypadku czeskiej korony i węgierskiego forinta – zauważają ekonomiści.
Za główne źródło presji na złotego uznają oni wzrost awersji do ryzyka związany z konfliktem irańsko-izraelskim. Dodatkowym czynnikiem może być ograniczona obecność inwestorów w najbliższych dniach – zarówno ze względu na przypadające w czwartek święto Bożego Ciała w Polsce, jak i obchodzony tego dnia w USA Juneteenth (Dzień Wyzwolenia).
Co dalej?
Scenariusz bazowy ING zakłada dalsze, choć niewielkie, osłabienie złotego. Kluczowe dla kursów walut pozostają napięcia geopolityczne i sygnały płynące z Rezerwy Federalnej. W kolejnych dniach rynek będzie szczególnie wrażliwy na wszelkie doniesienia z Bliskiego Wschodu oraz komunikaty po posiedzeniu Fed.
Business Insider / Hanna Czarnecka